Podczas poniedziałkowej debaty prezydenckiej Sławomir Mentzen nie pozostawił suchej nitki na obecnym systemie ochrony zdrowia. Jego zdaniem Narodowy Fundusz Zdrowia wymaga głębokiej reformy, a najlepszym rozwiązaniem miałoby być wprowadzenie konkurencyjnych funduszy ubezpieczeń zdrowotnych.
„Ten system po prostu zbankrutował”
W odpowiedzi na pytanie o niepopularne, ale konieczne zmiany w swoim programie, Mentzen nie miał wątpliwości: – „Trzeba dokonać prawdziwej reformy NFZ i wprowadzić konkurujące fundusze ubezpieczeń zdrowotnych, żeby konkurencja wymusiła jak najwyższą jakość usług. Ja wiem, że wielu to się może nie podobać, bo są przyzwyczajeni do tego NFZ-u, ale ten NFZ działa źle. Ten system po prostu zbankrutował i go trzeba zmienić” – stwierdził kandydat Konfederacji.
Inni kandydaci też chcą zmian
Mentzen nie był jedynym uczestnikiem debaty, który krytykował obecny system. Marek Woch z Bezpartyjnych Samorządowców opowiedział się za likwidacją NFZ oraz abolicją ZUS. Z kolei Maciej Maciak zarzucił Szymonowi Hołowni, że ten zainicjował na niego „nagonkę”.
Czy Polska gotowa na rewolucję w ochronie zdrowia?
Propozycje Mentzena wpisują się w jego wizerunek polityka, który nie boi się kontrowersyjnych tematów. Jednak czy społeczeństwo jest gotowe na tak radykalne zmiany? Debata pokazała, że temat reformy służby zdrowia będzie jednym z kluczowych wątków kampanii prezydenckiej.