4 kwietnia 2025 r. Minister Sprawiedliwości wszczął procedurę odwołania Dariusza Bracisiewicza z funkcji prezesa Sądu Rejonowego we Włocławku i zawiesił go w pełnieniu obowiązków ze skutkiem natychmiastowym. Decyzja wywołała burzliwą dyskusję w środowisku prawniczym. Co stało za tą kontrowersyjną decyzją?
Podstawy odwołania: brak udziału samorządu sędziowskiego i kontrowersyjne powołania
Głównym uzasadnieniem decyzji Ministra Sprawiedliwości jest sposób powołania sędziego Bracisiewicza na stanowisko prezesa sądu. 1 lutego 2018 r. objął on tę funkcję w oparciu o znowelizowane przepisy ustawy o ustroju sądów powszechnych (u.s.p.), które wykluczały udział samorządu sędziowskiego w procesie wyboru prezesów. Co więcej, jego nominacja opierała się na odręcznej notatce wiceministra Łukasza Piebiaka, co budziło wątpliwości co do przejrzystości procedury.
Zaangażowanie w poparcie dla Łukasza Piebiaka i kwestionowana niezależność KRS
W 2021 r. sędzia Bracisiewicz podpisał listę poparcia dla Łukasza Piebiaka, który ubiegał się wówczas o miejsce w Krajowej Radzie Sądownictwa. Problem w tym, że sama Rada została ukształtowana na podstawie ustawy z 8 grudnia 2017 r., którą Trybunał Konstytucyjny uznał za niezgodną z konstytucją. Wielu prawników podkreślało, że nowy skład KRS narusza zasadę niezależności i apolityczności sądownictwa.
Druga kadencja bez konsultacji z samorządem sędziowskim
1 lutego 2022 r. sędzia Bracisiewicz rozpoczął drugą kadencję jako prezes Sądu Rejonowego we Włocławku, ponownie bez udziału samorządu sędziowskiego. Tym samym utrwalił się model powoływania prezesów sądów z pominięciem standardów dialogu z przedstawicielami środowiska sędziowskiego.
Anonimowy wniosek pracowników: zarzuty o niegospodarne zarządzanie
28 lutego 2025 r. do Ministra Sprawiedliwości wpłynął anonimowy wniosek – podpisany jako „pracownicy wydziałów” – w którym zarzucono sędziemu Bracisiewiczowi nieumiejętne zarządzanie kadrami. Choć dokument nie został oficjalnie zweryfikowany, stał się jednym z elementów wpływających na decyzję o odwołaniu.
Co dalej z Sądem Rejonowym we Włocławku?
Decyzja Ministra Sprawiedliwości wywołała mieszane reakcje. Część środowiska sędziowskiego uważa, że odwołanie było konieczne ze względu na wątpliwości dotyczące legalności powołania. Inni podkreślają, że może to być kolejny etap zmian w sądownictwie, które budzą obawy o jego niezależność.
Podsumowanie:
Sprawa sędziego Dariusza Bracisiewicza pokazuje, jak głębokie podziały i kontrowersje towarzyszą reformom sądownictwa w Polsce. Czy jego odwołanie przywróci zaufanie do włocławskiego sądu, czy też pogłębi kryzys?

