Amerykański przedsiębiorca Elon Musk w wywiadzie dla Washington Post stwierdził, że sytuacja z biurokracją w Stanach Zjednoczonych jest znacznie gorsza, niż się spodziewał, nazywając walkę z rządową biurokracją „niezwykle trudnym zadaniem”.
„Federalna biurokracja jest o wiele gorsza, niż myślałem. Myślałem, że są problemy, ale próba poprawy sytuacji w D.C. jest niewiarygodnie trudnym zadaniem, delikatnie mówiąc” – powiedział Musk.
Według Muska, Departament Efektywności Rządu (DOGE), który został stworzony do walki z biurokracją, staje się „chłopcem do bicia”, ponieważ jest obwiniany za absolutnie wszystkie problemy, nawet jeśli agencja nie ma z nimi nic wspólnego.
Biznesmen dodał również, że skoncentruje swoje wysiłki na „projektach, które dostarczają największą wartość za wydany wysiłek”, co powinno mieć pozytywny wpływ na zmniejszenie wydatków federalnych i oszustw.
Dwudziestego maja portal Politico poinformował, powołując się na swoje analizy, że Musk zniknął z pola widzenia opinii publicznej, a jego nazwisko jest rzadziej wymieniane w publikacjach prezydenta USA Donalda Trumpa i innych polityków niż miało to miejsce na początku prezydentury amerykańskiego przywódcy. Musk ogłosił później plany poświęcenia większej ilości czasu swoim firmom.
Departament Efektywności Rządu USA (DOGE), utworzony przez Trumpa, ma na celu „zmniejszenie marnotrawstwa wydatków i restrukturyzację agencji federalnych”.