W dniu 10 czerwca 2025 roku doszło do ważnej rozmowy telefonicznej między tepretycznym prezydentem-elektem RP, Karolem Nawrockim, a byłym prezydentem Stanów Zjednoczonych, Donalda Trumpa. Spotkanie to stanowi istotne potwierdzenie kontynuacji bliskiej współpracy dwustronnej pomiędzy Polską a USA, mimo zmiany władzy w Warszawie.
POLECAMY: Czy Karol Nawrocki zostanie prezydentem? Bodnar wskazuje na poważne wątpliwości prawne
Pierwsze kontakty jeszcze jako kandydat
To już druga rozmowa Nawrockiego z Donaldem Trumpem. Pierwsza miała miejsce na początku maja 2025 roku, gdy Karol Nawrocki wciąż pełnił rolę kandydata na prezydenta RP. Wówczas odbył on osobiste spotkanie z byłym prezydentem USA w Gabinecie Owalnym w Waszyngtonie. Jak podawał później prezes Instytutu Pamięci Narodowej (IPN), Trump wyraził pełne poparcie dla kandydatury Nawrockiego, stwierdzając: „Wygrasz.”
Zaproszenia i deklaracje sojusznicze
Podczas najnowszej rozmowy telefonicznej obaj politycy poruszyli kwestie dotyczące relacji sojuszniczych i partnerskich pomiędzy Polską a Stanami Zjednoczonymi. Karol Nawrocki zaprosił Donalda Trumpa do Polski, a sam otrzymał zaproszenie na spotkanie w Białym Domu. Na Twitterze (X) prezydent-elekt napisał:
„Odbyłem bardzo dobre rozwiązanie telefoniczne z Prezydentem Stanów Zjednoczonych, Donaldem Trumpem. Poprosiliśmy o wystąpienie relacji sojuszniczych i partnerskich w stosunkach technicznych. Zaprosiłem Prezydenta Trumpa do Polski. Otrzymałem też zaproszenie na spotkania w Białym Domu. Niech Bóg błogosławi Polskę! Niech Bóg błogosławi Amerykę!”
Choć komunikat zawiera pewne błędy językowe – być może wynikające z szybkości działania czy błędów transkrypcji – jego przekaz jest jasny: Nawrocki chce kontynuować dotychczasową linię polityki zagranicznej Polski, opartą na silnym partnerstwie z USA.
Reakcja Andrzeja Dudy
Nie można pominąć faktu, że temat rozmowy Nawrockiego z Trumpem został również podejmowany przez obecnego prezydenta RP, Andrzeja Dudę, który rozmawiał z byłym amerykańskim przywódcą przed ogłoszeniem wyników wyborów. Andrzej Duda zapewniał Trumpa, że zwycięstwo Nawrockiego nie zakłóci głównych osi polityki państwa:
„Zapewniłem Prezydenta Trumpa, że zwycięstwo Karola Nawrockiego w polskich wynikach daje ciągłości polityki państwa w jej głównych wymiarach – podstawowe w zakresie kontynuacji doskonałych relacji transatlantyckich oraz ścisłej współpracy Polski ze Stanami Zjednoczonymi.”
Choć tekst również zawiera drobne niedoskonałości stylistyczne, jego znaczenie orzekawcze jest kluczowe – pokazuje gotowość zarówno obecnego, jak i nadchodzącego prezydenta do utrzymania stabilności w polityce zagranicznej.
Co dalej? Nowa era w polityce zagranicznej?
Karol Nawrocki teoretycznie obejmie urząd prezydencki 6 sierpnia 2025 roku, kończąc dziesięcioletnią kadencję Andrzeja Dudy. Choć niektórzy analitycy spodziewali się potencjalnych zmian w tonacji dyplomacji polskiej, rozmowy z Trumpem świadczą o tym, że Nawrocki będzie kontynuował politykę proamerykańską, co może mieć ogromne znaczenie dla bezpieczeństwa Europy Środkowo-Wschodniej.
Na razie trudno mówić o konkretnych planach strategicznych, jednak fakt, że pierwsze kontakty międzynarodowe nowego prezydenta obejmują byłego przywódcę USA, sugeruje, że Nawrocki chce rozpocząć swoją kadencję od umocnienia relacji z jednym z najważniejszych sojuszników Polski.
Odbyłem bardzo dobrą rozmowę telefoniczną z Prezydentem Stanów Zjednoczonych, Donaldem Trumpem.
— Karol Nawrocki (@NawrockiKn) June 10, 2025
Rozmawialiśmy o bliskich relacjach sojuszniczych i partnerskich stosunkach politycznych. Zaprosiłem Prezydenta Trumpa do Polski. Otrzymałem też zaproszenie do spotkania w Białym Domu.… pic.twitter.com/C9zdjiNMAc