Polscy plantatorzy coraz częściej skarżą się na trudności związane z zatrudnianiem pracowników sezonowych z zagranicy. Wysokie oczekiwania płacowe, niska wydajność i problemy z integracją – to tylko niektóre z wyzwań, z jakimi mierzą się rolnicy.
Kryzys kadrowy w rolnictwie: Ukraińcy za drodzy, pracownicy z Afryki i Azji nie spełniają oczekiwań
Cezary Sygocki, plantator i właściciel agencji pracy CZARSTON, w rozmowie z Wirtualną Polską zwrócił uwagę na rosnące koszty zatrudniania pracowników z Ukrainy. Według niego, oczekiwania płacowe sięgające 30 zł netto za godzinę są zbyt wysokie dla wielu gospodarstw. Dodatkowo, agencje pracy muszą pokrywać koszty zakwaterowania, odzieży roboczej i transportu, co znacząco podnosi całkowite wydatki.
– Są coraz bardziej roszczeniowi. Chcą zarabiać 500 zł, a ich wydajność jest bardzo słaba – stwierdził Sygocki. Przed 2022 rokiem na jego plantacji pracowało 320 osób, dziś jest ich zaledwie 100.
Nieudane próby zatrudniania pracowników z Afryki, Nepalu i Meksyku
Aby uzupełnić braki kadrowe, Sygocki próbował zatrudniać pracowników z Afryki, Nepalu i Meksyku, jednak – jak twierdzi – eksperyment ten nie przyniósł oczekiwanych rezultatów.
– Oni się nie asymilują i nie chcą pracować. Często dochodzi do tego, że niszczą zbiory – skomentował.
Potrzeba kontroli zezwoleń na pracę sezonową
Sygocki podkreśla, że problemem powinni zająć się rządowe instytucje, takie jak Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR) oraz Ministerstwo Spraw Zagranicznych (MSZ). Jego zdaniem, powinny one nadzorować proces rekrutacji i weryfikować, czy pracownicy sezonowi rzeczywiście podejmują pracę.
– Teraz nikt tego nie weryfikuje i wielu pracowników ucieka do innych państw. […] Potrzebna jest kontrola wydawanych zezwoleń na pracę sezonową – rolnicy płacą za to po 100 zł, a potem nie widzą tych pracowników na oczy, niektórzy znikają po jednym dniu – mówi plantator.
Rekordowa liczba zezwoleń dla cudzoziemców spoza UE
Według najnowszych danych, w ubiegłym roku wydano w Polsce ponad 323 tys. zezwoleń na pracę dla obywateli państw spoza Unii Europejskiej – to więcej niż w 2023 roku. Rośnie również liczba pracowników z Kolumbii i Filipin, co pokazuje, że polski rynek pracy coraz częściej sięga po pracowników z odległych regionów świata.
Czy Polska jest gotowa na wielokulturową siłę roboczą?
Problem integracji pracowników sezonowych z różnych kultur staje się coraz bardziej widoczny. Czy polskie instytucje i pracodawcy są przygotowani na wyzwania związane z zarządzaniem międzynarodowymi zespołami? A może konieczne są nowe regulacje prawne, które poprawią efektywność zatrudnienia cudzoziemców?