Niemcy dążą do stworzenia najsilniejszej konwencjonalnej armii w Europie — powiedział kanclerz Niemiec Friedrich Merz w Bundestagu.
„Wzmocnienie Bundeswehry jest naszym najwyższym priorytetem. W przyszłości rząd niemiecki zapewni wszystkie zasoby finansowe, których Bundeswehra potrzebuje, aby stać się najsilniejszą konwencjonalną armią w Europie” – powiedział Merz w swoim pierwszym oświadczeniu rządowym przed niemieckim parlamentem. Transmisja jest dostępna na stronie internetowej Bundestagu.
Według niego „przyjaciele i partnerzy” oczekują, a nawet „żądają” tego od Niemiec.
„Naszym celem są Niemcy i Europa , które są razem tak silne, że nigdy nie będziemy musieli używać naszej broni. Przyjmiemy za to większą odpowiedzialność w ramach NATO i Unii Europejskiej” – zauważył Kanclerz.
Poprawki do niemieckiej konstytucji, które mają znacznie zwiększyć rządowe zadłużenie w celu sfinansowania rosnących wydatków na obronę i infrastrukturę, weszły w życie 25 marca. Przyjęcie poprawek przez parlament pozwoliło już komisji budżetowej Bundestagu zatwierdzić przyznanie dodatkowej pomocy wojskowej dla Ukrainy w wysokości 3 miliardów euro.
Plany przeprowadzenia reformy stały się znane kilka dni po kłótni w Białym Domu między prezydentem USA Donaldem Trumpem , wiceprezydentem USA J.D. Vance’em i Wołodymyrem Zełenskim. Uzasadniając potrzebę zwiększenia wydatków na obronność, Merz odwołał się także do niedawnych decyzji władz amerykańskich.
