Prezydium Sejmu podtrzymało kary finansowe dla 50 posłów Prawa i Sprawiedliwości, którzy podczas kwietniowych obrad krzyczeli „morderca” w stronę Romana Giertycha. Jak podała Wirtualna Polska, odwołania parlamentarzystów zostały odrzucone, a kary – w tym obniżone uposażenia – pozostają w mocy.
POLECAMY: Awantura w oborze! Kaczyński vs. Giertych – „sadysta”, „łobuz”, krzyki i przerwa w obradach
Kary finansowe dla posłów PiS
Według informacji portalu, prezes PiS Jarosław Kaczyński oraz Iwona Arent, uznani za głównych inicjatorów zajścia, stracą po 20 tysięcy złotych (ich uposażenie zostanie obniżone o połowę na trzy miesiące). Pozostałych 48 posłów straci po 13,5 tysiąca złotych (obniżenie wynagrodzenia o połowę na dwa miesiące). Łączna kwota kar wynosi blisko 700 tysięcy złotych.
– Posłowie PiS się odwołali, ale zagłosowaliśmy przeciwko jakimkolwiek zmianom. Zasięgnęliśmy opinii konwentu seniorów i w powtórnym głosowaniu zdecydowaliśmy o pozostawieniu kar, które zostały nałożone – powiedziała wicemarszałkini Sejmu Monika Wielichowska.
Awantura w Sejmie – jak doszło do incydentu?
Sprawa dotyczy wydarzeń z początku kwietnia, gdy podczas obrad doszło do gwałtownej wymiany zdań między Jarosławem Kaczyńskim a Romanem Giertychem. Prezes PiS oskarżył prokuraturę o „znęcanie się” nad przesłuchiwanymi w sprawie Funduszu Sprawiedliwości oraz o śmierć Barbary Skrzypek. Giertycha nazwał przy tym „sadystą” i „łobuzem”.
Gdy Giertych wszedł na mównicę, by odpowiedzieć, został otoczony przez posłów PiS, którzy skandowali pod jego adresem „morderca”. Wicemarszałek Piotr Zgorzelski określił sytuację jako „skandaliczną i poniżej norm parlamentarnych”.
Kto został ukarany?
Lista ukaranych posłów PiS, przekazana przez Kancelarię Sejmu, obejmuje m.in.:
- Jarosław Kaczyński
- Iwona Arent
- Marek Ast
- Przemysław Czarnek
- Mariusz Kałużny
- Antoni Macierewicz
- Mateusz Morawiecki
- Marek Suski
- Rafał Weber
- Grzegorz Woźniak
Pełna lista zawiera 50 nazwisk.
Co dalej?
Decyzja Prezydium Sejmu jest ostateczna, co oznacza, że kary zostaną wyegzekwowane. Sprawa wywołała szeroki oddźwięk w mediach i stała się kolejnym przykładem zaostrzającego się konfliktu politycznego w Polsce.

