W piątek wieczorem na ulicy Wąsowskiej w Wytomyślu doszło do niebezpiecznego zderzenia dwóch samochodów osobowych. Jak ustaliła policja, sprawcą kolizji był 27-letni obywatel Ukrainy, który prowadził pojazd pod wpływem alkoholu.
POLECAMY: Pijany i bez prawa jazdy 19-latek z Ukrainy dachował Mercedesem
Groźna kolizja i interwencja służb
Około godziny 22:30 na miejsce zdarzenia przybyły jednostki straży pożarnej z Wytomyśla i Nowego Tomyśla, a także zespół pogotowia ratunkowego i policja. W wyniku wypadku dwie osoby zostały poszkodowane, jednak nie wymagały hospitalizacji – zostały jedynie zaopatrzone przez ratowników.
Prawie dwa promile alkoholu we krwi
Młodsza aspirant Maja Pietruńko, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Nowym Tomyślu, potwierdziła, że sprawca prowadził Renault i był pijany. „Badanie dało wynik ponad 1.6 promila alkoholu we krwi” – przekazała funkcjonariuszka. Policja nadal prowadzi czynności w tej sprawie.
To nie pierwszy taki przypadek
Jak przypominają lokalne media, pod koniec kwietnia pod Grodziskiem Mazowieckim doszło do podobnego zdarzenia. Pijany 19-letni Ukrainiec, który nigdy nie miał prawa jazdy, dachował Mercedesem. Miał blisko 1.5 promila alkoholu we krwi. Wówczas nikt nie wezwał służb – rozbity samochód zauważył dopiero patrol policji.
Problem narasta?
Statystyki policyjne wskazują, że w 2024 roku obcokrajowcy stanowili 5% wszystkich podejrzanych o przestępstwa w Polsce. Wypadki z udziałem nietrzeźwych kierowców z zagranicy zdarzają się coraz częściej, co budzi niepokój lokalnych społeczności.
Pijani Ukraińcy na drogach stają się normą w Polsce. Najgorzej w tym wszystkim jest to, że politycy obecnej koalicji jak i ci sprawujący władze przed wyborami bagatelizują temat przestępczości dokonywanej przez Ukraińców, których wpuścili do naszego kraju bez zgodny narodu.

