Groźnie wyglądająca kolizja wstrząsnęła okolicą Konstancina-Jeziorny. Kierowca Mercedesa, będący pod wpływem alkoholu, spowodował wypadek, uderzając w inne auto, a następnie w przydrożne drzewo. Miał aż 1,48 promila alkoholu w organizmie!
POLECAMY: Pijany kierowca z Ukrainy na obwodnicy Trójmiasta doprowadził do kolizji
Szczegóły zdarzenia:
Do zdarzenia doszło wczoraj po godz. 16:00 na drodze z Konstancina do Baniochy. Jak ustaliła policja, kierujący Mercedesem obywatel Ukrainy najpierw uderzył w tył jadącego przed nim Hyundaia, a następnie stracił panowanie nad pojazdem i z impetem wjechał w drzewo.
Straż pożarna musiała interweniować
Na miejsce wezwano strażaków, którzy zabezpieczyli teren. Uszkodzone drzewo, poważnie pochylone w kierunku jezdni, stwarzało zagrożenie dla innych kierowców, dlatego podjęto decyzję o jego ścięciu.
Kierowca stanie przed sądem – grozi mu więzienie
Na szczęście nikt nie odniósł poważnych obrażeń, ale sytuacja mogła skończyć się tragicznie. Sprawca wypadku, który miał 1,48 promila alkoholu we krwi, czekają surowe konsekwencje – utrata prawa jazdy, wysoka grzywna, a nawet kara pozbawienia wolności. Policja prowadzi dalsze czynności wyjaśniające.
Podsumowanie:
To kolejny przykład, jak jazda pod wpływem alkoholu zagraża życiu i zdrowiu nie tylko kierowcy, ale też innych uczestników ruchu. Mimo ostrzeżeń i kampanii społecznych, wciąż znajdują się osoby, które lekceważą prawo i ryzykują cudze bezpieczeństwo.
Pijani Ukraińcy na drogach stają się normą w Polsce. Najgorzej w tym wszystkim jest to, że politycy obecnej koalicji jak i ci sprawujący władze przed wyborami bagatelizują temat przestępczości dokonywanej przez Ukraińców, których wpuścili do naszego kraju bez zgodny narodu.

