Najwyższa Izba Kontroli (NIK) ujawniła poważne nieprawidłowości w zarządzaniu Poczty Polskiej, które kosztowały spółkę ponad 103 mln zł. Mimo to prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa, a sąd odrzucił zażalenie NIK i obecnego zarządu operatora.
NIK ujawnia niegospodarność w Poczcie Polskiej
W listopadzie 2023 roku NIK opublikowała raport dotyczący sytuacji w Poczcie Polskiej. Kontrola objęła lata 2020–2023 i wykazała, że sposób realizacji niektórych umów naraził spółkę na znaczne straty finansowe. Wśród głównych zarzutów znalazły się m.in. opóźnienia w projektach oraz nienakładanie kar umownych.
Co dokładnie sprawdziła NIK?
Kontrolerzy przyjrzeli się kluczowym inwestycjom Poczty Polskiej, w tym:
- Zakupowi 2 tys. automatów paczkowych,
- Stworzeniu nowej strony internetowej,
- Wdrożeniu systemu TMS wspomagającego zarządzanie transportem i logistyką,
- Rozbudowie dwóch węzłów ekspedycyjno-rozdzielczych,
- Zakupowi maszyn do sortowania przesyłek.
Łączna wartość tych projektów przekroczyła 500 mln zł, a skala nieprawidłowości sięgnęła 113 mln zł.
Automaty paczkowe – projekt pełen błędów
Jednym z najbardziej problematycznych przedsięwzięć był zakup 2 tys. automatów paczkowych, które miały być uruchomione do końca 2022 roku. NIK wskazała, że w realizacji tego projektu popełniono wiele błędów, co doprowadziło do:
- Opóźnień,
- Nieuzasadnionych kosztów,
- Utraty prawa do naliczenia kar umownych,
- Nieosiągnięcia zakładanych korzyści.
„Sposób realizacji umów naraził spółkę na straty i stanowił działanie niegospodarne” – podkreślono w raporcie.
Prokuratura i sąd: Nie ma przestępstwa
Mimo wyraźnych zarzutów NIK, prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa, uznając, że działania ówczesnego zarządu Poczty Polskiej były prawidłowe i zgodne z wewnętrznymi regulacjami. Co więcej, sąd odrzucił zażalenie NIK i obecnego zarządu spółki.
Według RMF FM, śledczy w pełni polegał na opiniach zewnętrznych kancelarii prawnych, które miały uzasadniać decyzje zarządu. Prokuratura podjęła decyzję bez powołania biegłych, co wzbudziło kontrowersje.
W uzasadnieniu można przeczytać, że „nie można mówić o jakiejkolwiek szkodzie w mieniu spółki, bo działano w sposób transparentny, bez zamiaru wyrządzenia szkody”.
Czy Poczta Polska poradzi sobie z wyzwaniami rynku?
NIK zwraca również uwagę, że operator może nie radzić sobie z wyzwaniami transformacji cyfrowej. W dobie rosnącej konkurencji na rynku przesyłek, nieefektywne zarządzanie projektami może pogłębiać problemy finansowe spółki.
Podsumowanie
- Poczta Polska straciła ponad 103 mln zł przez błędy w realizacji projektów.
- NIK wskazuje na niegospodarność, ale prokuratura i sąd nie widzą podstaw do śledztwa.
- Decyzje oparto na zewnętrznych opiniach prawnych, bez dodatkowych ekspertyz.
- Czy spółka poradzi sobie z cyfrową transformacją? – to pytanie pozostaje otwarte.

