We Wrocławiu doszło do podwójnego zdarzenia drogowego, w którym uczestniczyły trzy pojazdy. Sprawcami okazali się kierowcy świadczący usługi przewozowe. Jak doszło do kolizji i kto był winny? Sprawdzamy szczegóły.
Cofanie bez pierwszeństwa – pierwsza kolizja
23 kwietnia 2025 roku około godziny 09:55 na ulicy Wyścigowej we Wrocławiu kierujący Toyotą Prius (obywatel Ukrainy) wykonywał manewr cofania. W trakcie tego działania wymusił pierwszeństwo na kierowcy Opla Insignii, który poruszał się drogą w kierunku ul. Karkonoskiej. Na skutek tego doszło do lekkiej kolizji między pojazdami.
Niespodziewany najechanie – druga kolizja w ciągu kilku sekund
Zaledwie chwilę po pierwszym zdarzeniu w tył Opla Insignii najechał kolejny pojazd – tym razem Opla Astra. Jej kierowca, również obywatel Ukrainy świadczący usługi przewozowe, nie zdążył zareagować na zatrzymanie się poprzedzającego auta.
Interwencja policji
Na miejscu zdarzenia pojawił się patrol Policji z Wydziału Ruchu Drogowego, tzw. Ogniwo Wypadkowe, który zabezpieczył teren i przeprowadził niezbędne czynności.
Podsumowanie
Choć zdarzenie nie spowodowało poważnych obrażeń, przypomina o konieczności zachowania szczególnej ostrożności podczas cofania oraz utrzymywania bezpiecznego odstępu między pojazdami. W obu przypadkach kierujący nie dostosowali się do przepisów, co doprowadziło do kolizji.
Czy wiesz, że?
Wymuszenie pierwszeństwa oraz niezachowanie bezpiecznej odległości to jedne z najczęstszych przyczyn wypadków w Polsce. Warto pamiętać, że nawet krótka chwila nieuwagi może skończyć się stłuczką.

