’Precz z żydokomuną’. Braun ujawnia niewygodną dla Tuska prawdę o żydach

W Siedlcach odbyła się konferencja prasowa z udziałem Grzegorza Brauna, kandydata na prezydenta RP z Konfederacji Korony Polskiej. Spotkanie przed dawnym Urzędem Bezpieczeństwa miało na celu wyjaśnienie kontrowersyjnego hasła „precz z żydokomuną” na konkretnym przykładzie historycznym.

„Precz z żydokomuną” – co kryje się za tym hasłem?

Miejsce konferencji nie było przypadkowe. Jak wyjaśniła rzecznik partii Marta Czech, budynek za plecami uczestników wydarzenia to dawna siedziba UB, gdzie wiosną 1945 roku rozstrzelano 16 żołnierzy Armii Krajowej i innych formacji niepodległościowych.

– Rozstrzelani zostali przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa pod kierownictwem Żydów, którzy kolaborowali z NKWD, z bolszewikami. Stąd pojęcie żydokomuny. I tak jak komuna w Polsce wcale się nie skończyła, tak nie skończyły się w naszym kraju wpływy żydowskie – powiedziała Czech.

„Jedyna taka tablica w Polsce”

Grzegorz Braun zwrócił uwagę na znajdującą się na budynku tablicę pamiątkową, upamiętniającą ofiary zbrodni UB.

– Tutejsza społeczność, patrioci, strażnicy pamięci historycznej doprowadzili do umieszczenia na tym budynku tablicy odnotowującej fakt zaangażowania Żydów w eksterminację polskich patriotów w połowie XX wieku. O ile mi wiadomo, jest to jedyna tego typu tablica w całym kraju. Innych nie znajdziemy. Otóż to właśnie powinno się zmienić – podkreślił Braun.

„Żydzi uzurpują sobie monopol na pamięć historyczną”

Polityk skrytykował współczesne narracje historyczne, które jego zdaniem pomijają niewygodne fakty.

– Żydzi uzurpują sobie wyłączność, monopol. Roszczą pretensje do monopolu na pamięć historyczną, w której oczywiście występują w roli najważniejszych, jedynych, wyłącznych ofiar, jedynych skrzywdzonych i poniżonych przez antysemickie otoczenie, przede wszystkim Polaków – mówił.

– Zauważmy, że naziści utracili swoją charakterystykę narodowościową. W historiografii światowej naziści nie są już Niemcami, a w świadomości wielu, zwłaszcza młodych ludzi w odległych krajach, jeżeli da się nazistom przypisać jakąś narodowość, to najczęściej właśnie polską – dodał.

„Musimy zastąpić fałsze prawdą”

Braun podkreślił, że bez rzetelnej wiedzy historycznej Polacy nie będą w stanie stawić czoła współczesnym wyzwaniom.

– Nie zrozumieją Polacy, na jakim świecie żyją, a zatem nie będą w stanie podejmować trafnych decyzji na przyszłość. Nie będą w stanie Polacy radzić sobie z największymi zagrożeniami i wyzwaniami współczesności i przyszłości, jeśli nie będą dobrze rozumieli przeszłość – argumentował.

– Jeśli idzie o relacje polsko-żydowskie, pokutują tutaj rozmaite przemilczenia, przekłamania, idealizacje, fałsze historyczne. I my te fałsze musimy zastąpić prawdą – kontynuował.

„Żydowskie elity organizowały judenraty i kolaborowały z okupantem”

Kandydat na prezydenta przypomniał o roli Żydów w okresie II wojny światowej i stalinizmu.

– To Żydzi organizowali getta żydowskie pod okupacją niemiecką przy zgoła minimalnym kadrowym zaangażowaniu ze strony Niemców. To żydowskie elity, mając za nic niepodległość Polski i życie własnych pobratymców, organizowały judenraty – stwierdził Braun.

„Niech Siedlce będą inspiracją”

Na zakończenie Braun wyraził nadzieję, że przykład Siedlec zachęci inne miasta do upamiętniania niewygodnych faktów historycznych.

– Mam nadzieję, że w Siedlcach odwracamy ten trend, że z Siedlec wyjdzie dobra zmiana i inne miasta, miasteczka, gminy przystąpią do należytego upamiętniania także żydowskich zbrodni na narodzie polskim – podsumował.

---