Rządowe Centrum Bezpieczeństwa (RCB) intensyfikuje prace nad opracowaniem krajowego planu ewakuacji ludności w sytuacjach kryzysowych. To efekt wejścia w życie ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej, która od stycznia 2025 roku nadaje RCB nowe kompetencje i obowiązki w zakresie przygotowania państwa na potencjalne zagrożenia, w tym również o charakterze wojennym.
Nowe obowiązki RCB wynikające z ustawy
Zgodnie z nowymi przepisami, RCB ma za zadanie opracowanie krajowego planu ewakuacji, a także koordynowanie tworzenia planów wojewódzkich. Jest to jedno z najważniejszych zadań wynikających z ustawy o ochronie ludności, która kompleksowo reguluje kwestie obrony cywilnej, systemów ostrzegania, schronów i gotowości administracyjnej w czasie wojny.
– Ustawa daje nam zadanie, które polega na tym, że mamy przygotować wytyczne dla wojewodów w zakresie planów ewakuacji i mamy to zrobić razem ze Sztabem Generalnym – poinformował Zbigniew Muszyński, dyrektor RCB, w rozmowie z InfoSecurity24.
Szef RCB podkreślił, że działania rozpoczęto natychmiast po wejściu w życie nowych przepisów. – Praktycznie w drugim dniu po wejściu w życie ustawy już wystosowałem do szefa Sztabu Generalnego formalne pismo z prośbą o rozpoczęcie współpracy – zaznaczył.
Konsultacje z wojskiem i administracją wojewódzką
Prace nad planem przebiegają wielotorowo. RCB blisko współpracuje z Zarządem Planowania Operacyjnego (P3) Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, a także z przedstawicielami administracji wojewódzkiej, którzy mają kluczowe znaczenie dla skutecznego wdrożenia wytycznych na poziomie lokalnym.
– Zrobiliśmy konsultacje z przedstawicielami pionu bezpieczeństwa urzędów wojewódzkich, zebraliśmy opinie i poprosiliśmy o uwagi ustne i pisemne. Zorganizowaliśmy też seminarium w tym zakresie – poinformował Muszyński.
RCB deklaruje, że przygotowywane dokumenty nie będą narzucane odgórnie, ale powstają w duchu współpracy i pragmatyzmu, z poszanowaniem wiedzy lokalnych struktur. – Ludzie na dole najczęściej wiedzą lepiej, jak wygląda sytuacja – dodał szef RCB.
Doświadczenia Ukrainy ważnym źródłem wiedzy
W tworzeniu planów ewakuacyjnych kluczowe znaczenie mają także doświadczenia z wojny w Ukrainie. Dyrektor RCB wskazał, że analiza sytuacji u naszych wschodnich sąsiadów pozwala lepiej przygotować się na realne zagrożenia i opracować nowoczesne, skuteczne procedury.
– Musimy wyciągać wnioski z tego, co się działo w Ukrainie i dostosować je do współczesnej rzeczywistości – podkreślił Muszyński. Zaznaczył również, że planowanie wymaga myślenia systemowego i koordynacji działań na różnych szczeblach administracyjnych. – Musimy pamiętać o punktach styku między województwami oraz między Polską a krajami sąsiednimi – dodał.
Szerszy kontekst – przygotowanie państwa na kryzys
Oprócz planów ewakuacyjnych, ustawa o ochronie ludności wprowadza szereg istotnych zmian w systemie bezpieczeństwa cywilnego:
- wzmocnienie systemów ostrzeżeń i alarmów publicznych,
- rozwój infrastruktury schronowej i ochronnej,
- poprawa koordynacji międzyinstytucjonalnej,
- zwiększenie odporności społeczeństwa na sytuacje nadzwyczajne,
- przygotowanie administracji do działania w warunkach wojny lub klęsk żywiołowych.
Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Maciej Kierwiński już w 2024 roku zapowiadał, że państwo musi być przygotowane na konieczność szybkiego przetransportowania ludności cywilnej, co oznacza nie tylko opracowanie planów, ale również zapewnienie odpowiedniej infrastruktury i miejsc docelowych.
Perspektywa na przyszłość
Wprowadzenie ustawy i uruchomienie szeroko zakrojonych prac przez RCB to wyraźny sygnał, że państwo poważnie traktuje ryzyko związane z potencjalnymi kryzysami. Krajowy plan ewakuacji ma być narzędziem o znaczeniu strategicznym, które w sytuacjach skrajnych może zadecydować o skuteczności działań ratunkowych i ochronie życia obywateli.
Choć konkretne terminy zakończenia prac nad wytycznymi nie zostały jeszcze ogłoszone, dotychczasowy stopień zaawansowania oraz zakres konsultacji sugerują, że dokumenty te powstaną w najbliższych miesiącach. Pozostaje pytanie, w jakim stopniu zostaną one przetestowane – i czy Polska zdoła skutecznie wdrożyć plan w realnych warunkach zagrożenia.


