Wstępne wyniki sekcji zwłok funkcjonariusza policji z Grójca na Mazowszu przynoszą nieoczekiwane światło na okoliczności jego tragicznej śmierci. Jak dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Zasada, zgon policjanta nie miał związku z intensywną interwencją, którą podejmował wobec agresywnego, pijanego mężczyzny. Ustalenia te wskazują na przyczyny naturalne, co stawia pod znakiem zapytania pierwotne spekulacje i narrację publiczną. Mimo tak klarownych wstępnych wniosków, prokuratura podjęła decyzję o kontynuowaniu śledztwa, dążąc do pełnego odtworzenia wszystkich szczegółów zdarzenia z 3 sierpnia. To pokazuje determinację w wyjaśnieniu każdego aspektu tej bolesnej straty dla polskiej policji.

Zaskakujące wyniki sekcji zwłok. Śmierć z przyczyn naturalnych?

Kluczowe dla dalszego przebiegu sprawy są wstępne wyniki sekcji zwłok zmarłego funkcjonariusza. Według informacji uzyskanych przez RMF FM, eksperci medyczni orzekli, że śmierć nastąpiła z przyczyn naturalnych, co jednoznacznie wyklucza bezpośredni związek z fizycznym wysiłkiem czy urazami doznanymi podczas interwencji. To diametralnie zmienia perspektywę całego zdarzenia, które początkowo mogło być interpretowane jako bezpośrednia konsekwencja starcia z agresywnym zatrzymanym. Ta wstępna opinia jest kluczowym elementem, który wpływa na kwalifikację prawną i dalsze kierunki dochodzenia.

Śledztwo trwa pomimo wstępnych ustaleń. Dlaczego?

Pomimo otrzymania opinii wskazującej na naturalne przyczyny zgonu, prokuratura nie zamierza zamykać postępowania. Śledztwo jest nadal prowadzone w oparciu o artykuł dotyczący nieumyślnego spowodowania śmierci. Taka decyzja wynika z konieczności dogłębnego i szczegółowego odtworzenia wszystkich okoliczności, które doprowadziły do tragicznego finału. Celem jest ustalenie, czy jakiekolwiek zaniedbania lub działania innych osób, nawet pośrednio, mogły mieć wpływ na zdrowie funkcjonariusza, niezależnie od ostatecznej przyczyny zgonu. To standardowa procedura w sprawach o tak poważnym charakterze, mająca na celu zapewnienie pełnej transparentności i sprawiedliwości.

Kluczowi świadkowie i nowe ekspertyzy. Co dalej z dochodzeniem?

W ramach kontynuowanego śledztwa prokuratura zapowiedziała przesłuchania kluczowych świadków. Wśród nich znajdzie się policjantka, z którą zmarły funkcjonariusz pełnił służbę w feralnym dniu. Jej zeznania będą miały ogromne znaczenie dla odtworzenia przebiegu interwencji i zachowania policjanta tuż przed zasłabnięciem. Niewykluczone jest również zamówienie kolejnych, bardziej szczegółowych ekspertyz medycznych, które mają na celu pogłębienie analizy przyczyn zgonu i rozwianie wszelkich wątpliwości. To pokazuje, że śledczy podchodzą do sprawy z najwyższą starannością, dążąc do uzyskania pełnego obrazu sytuacji.

Dramatyczne chwile interwencji. Jak doszło do tragedii?

Tragiczne wydarzenia rozegrały się 3 sierpnia, w niedzielę wieczorem. Patrol drogówki, w skład którego wchodził zmarły funkcjonariusz, podjął pościg za samochodem, który nie zatrzymał się do kontroli. Mundurowi skutecznie zajechali uciekającemu drogę. Policjant natychmiast wyskoczył z radiowozu, obezwładnił kierowcę, założył mu kajdanki i zaprowadził do policyjnego pojazdu. Zatrzymany mężczyzna był agresywny, szarpał się i ubliżał funkcjonariuszom, co wymagało od policjanta znacznego wysiłku fizycznego. Po zbadaniu zatrzymanego alkomatem i przejęciu nadzoru przez koleżankę z patrolu, funkcjonariusz nagle osunął się na ziemię. Zatrzymany wykorzystał ten moment do próby ucieczki, jednak policjantce udało się go powstrzymać. Natychmiast wezwała karetkę i udzielała pomocy nieprzytomnemu koledze. Mundurowy trafił do szpitala, jednak we wtorek rano powiadomiono o jego śmierci.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomia, finanse oraz OSINT z ponad 20-letnim doświadczeniem. Autor publikacji w czołowych międzynarodowych mediach, zaangażowany w globalne projekty dziennikarskie.

Napisz Komentarz

Exit mobile version