Jerzy Owsiak, prezes budzącej liczne kontrowersje Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, po raz kolejny zmaga się z falą dezinformacji wymierzonej w fundację. Po wcześniejszych groźbach, które trafiły na wokandę prokuratury, teraz WOŚP stała się celem kolejnego ataku. Owsiak opublikował ostry komunikat na Facebooku, w którym zdemaskował fałszywą wiadomość i poinformował o zgłoszeniu sprawy odpowiednim służbom.
POLECAMY: „Tak działa milicja Tuska w sprawie Owsiak”! Służby nie pozwoliły zabrać zatrzymanej emerytce leków
„To fake!” – Owsiak ujawnia kłamstwa i wzywa do ostrożności
W swoim wpisie szef WOŚP stanowczo zaprzeczył, jakoby fundacja korzystała z rzekomego adresu korespondencyjnego, pod którym rozsyłana była fałszywa odpowiedź na prośbę o pomoc.
„Informujemy, że po chwili przerwy w sianiu dezinformacji na temat działań Fundacji, machina znowu ruszyła. Jest to fake. Po pierwsze, nie korzystamy ze wspomnianego adresu korespondencyjnego. Po drugie, nie jest to odpowiedź wysłana przez jakąkolwiek osobę z Fundacji. W stosunku do próśb, które do nas wpływają, mamy swoje procedury. Po trzecie, ktoś tworząc ten fałszywy tekst, próbuje po raz kolejny budować nienawiść i pogardę w stosunku do Fundacji. Oddajemy całą sprawę służbom zajmującym się cyberbezpieczeństwem” – podkreślił Owsiak.
Jak WOŚP naprawdę pomaga? Wyjaśnienie prezesa
W dalszej części wpisu Owsiak przypomniał zasady, jakimi kieruje się fundacja przy udzielaniu wsparcia.
„Fundacja Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy stara się udzielić jak najdalej idącej, wszechstronnej pomocy w odpowiedzi na prośby indywidualne w ramach możliwości, jakimi dysponujemy. W naszych działaniach od samego początku informowaliśmy i cały czas informujemy, że nie udzielamy pomocy w postaci przekazywania jakichkolwiek środków finansowych na leczenie czy zakup lekarstw na indywidualne leczenie. Nie przekazujemy żadnych środków finansowych jakimkolwiek podmiotom medycznym, szpitalom, czy organizacjom wolontariackim, osobom indywidualnym, które chcą nieść pomoc medyczną” – wyjaśnił.
Jednocześnie prezes WOŚP podkreślił, że fundacja może pomóc dzieciom przebywającym w Polsce, choć prośby z zagranicy zdarzają się niezwykle rzadko. Wspomniał też o wyjątkowych sytuacjach, gdy środki zebrane przez zagraniczne sztaby pozostawały do ich dyspozycji – jak w przypadku pożarów w Australii czy trzęsienia ziemi na wyspie Lombok.
„Sprawdzajcie informacje u źródła!” – apel Owsiaka
Owsiak zakończył wpis apelem o rozwagę i weryfikowanie informacji w oficjalnych kanałach WOŚP.
„Po raz kolejny bardzo prosimy o ostrożność w komentarzach w mediach społecznościowych. Najlepiej sprawdzajcie informacje u źródła” – zaapelował.
Sprawa trafiła już w ręce służb, które zajmą się wyjaśnieniem źródła dezinformacji.
