Donald Trump i Władimir Putin mogą wkrótce spotkać się w Arabii Saudyjskiej. Kreml wskazuje Rijad jako „obiecującą opcję” dla negocjacji, które mają przyspieszyć po dyplomatycznej kłótni Trumpa z Zełenskim.
POLECAMY: Pieskow: Kijów i Waszyngton będą rozmawiać o ukraińskim rozliczeniu w Paryżu
Rijad na celowniku – Arabia Saudyjska gospodarzem szczytu?
Podczas gdy data i miejsce ewentualnego spotkania Donalda Trumpa i Władimira Putina wciąż pozostają niepotwierdzone, doradca Kremla Jurij Uszakow wskazał Rijad jako jedną z najbardziej prawdopodobnych lokalizacji.
POLECAMY: USA będą omawiać zawieszenie broni na Ukrainie z europejskimi partnerami
– Rijad jawi się jako obiecująca opcja – powiedział Uszakow w czwartek (17 kwietnia), komentując ostatnie kontakty między Rosją a Stanami Zjednoczonymi.
Doradca Kremla dodał, że Moskwa przekazała Waszyngtonowi „odpowiednie sygnały” za pośrednictwem specjalnego wysłannika Trumpa, Steve’a Witkoffa. – Myślę, że te sygnały zostały już omówione w Waszyngtonie – zaznaczył.
Spotkanie Putina z Witkoffem – kluczowy krok w stronę dialogu
Uszakow określił niedawne rozmowy Putina z Witkoffem w Petersburgu jako „bardzo dobre”. – Omówiono wiele kwestii, zarówno politycznych, jak i ekonomicznych. Oczywiście sytuacja wokół Ukrainy zajęła centralne miejsce – podkreślił.
Spotkanie odbyło się 11 kwietnia, a jego głównym tematem była możliwość zorganizowania oficjalnego szczytu przywódców Rosji i USA. Potwierdził to rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.
Kłótnia Trumpa z Zełenskim przyspiesza rozmowy z Putinem
Według źródeł CNN, organizacja szczytu Trump-Putin nabrała tempa po marcowej awanturze między amerykańskim prezydentem a Wołodymyrem Zełenskim. Wizyta ukraińskiego przywódcy w Białym Domu zakończyła się skandalem dyplomatycznym – Zełenski opuścił Waszyngton wcześniej niż planowano, a wspólna konferencja prasowa została odwołana.
Nie doszło również do podpisania umowy o minerałach, która miała być kluczowym punktem wizyty i zapewnić Ukrainie dalsze wsparcie USA.
Dyplomacja wahadłowa – USA prowadzą oddzielne rozmowy z Rosją i Ukrainą
12 lutego Trump i Putin odbyli pierwszą rozmowę telefoniczną od czasu eskalacji konfliktu. Tydzień później delegacje obu państw spotkały się w Arabii Saudyjskiej – bez udziału przedstawicieli Ukrainy. Nowa administracja USA stosuje tzw. dyplomację wahadłową, negocjując oddzielnie z Moskwą i Kijowem.
Po kolejnej rozmowie 18 marca Kreml poinformował, że Putin zgodził się wstrzymać ostrzał ukraińskiej infrastruktury energetycznej na 30 dni, żądając jednocześnie całkowitego zaprzestania zachodniej pomocy wojskowej dla Ukrainy.
Rozejm tylko na papierze? Walki trwają mimo porozumień
Mimo deklaracji o wstrzymaniu ataków na infrastrukturę energetyczną, żadne zawieszenie broni faktycznie nie obowiązuje. Obie strony codziennie oskarżają się o łamanie ustaleń.
W marcu Trump zagroził nałożeniem ceł na rosyjską ropę, jeśli Putin nie doprowadzi do rozejmu. Tymczasem Waszyngton od tygodni negocjuje z Kijowem umowę surowcową, która ma pozwolić USA na czerpanie zysków z ukraińskich złóż.
Czy Trump zakończy konflikt w sześć miesięcy?
Nowy prezydent USA w czasie kampanii obiecywał, że zakończy konflikt na Ukrainie w 24 godziny. Po wyborach przedłużył ten termin do pół roku.
