Beata Szydło aktywnie korzysta z platformy X, ale wyraża swoje niezadowolenie w związku z wprowadzeniem nowej funkcji na serwisie. Okazuje się, że trudniej jest teraz szerzyć propagandę, ponieważ użytkownicy mają możliwość dodawania kontekstu i weryfikowania ewentualnych manipulacji pod jej postami. Była premier uważa, że stała się celem ataków „grupy kłamliwych trolli”.
POLECAMY: Szydło nie wytrzymała i wylała swoje żale w sieci
Nowa funkcja, czyli narzędzie Community Notes, umożliwia użytkownikom dodawanie kontekstu do wypowiedzi, co pomaga zwalczać manipulacje oraz fałszywe informacje. Na przykład, gdy Marlena Maląg wyraziła oburzenie na platformie X, twierdząc, że nowa większość sejmowa przywróci VAT na żywność, pod jej wpisem natychmiast pojawiła się notka wyjaśniająca, że zerowy VAT na żywność został zniesiony w projekcie budżetu przedstawionym przez PiS.
Community Notes regularnie pojawiają się pod tweetami Beaty Szydło. Zdaniem byłej premier, która straciła cierpliwość, stała się ofiarą „internetowych trolli”. Kropką nad i było dla niej ogłoszenie o podwyższeniu świadczenia 800 plus na oficjalnym koncie Platformy Obywatelskiej, informujące, że zwiększone świadczenie będzie wypłacane od nowego roku.
– Platforma jeszcze przed utworzeniem swojego rządu zdążyła się wycofać ze swoich obietnic, więc zostaje im chwalenie się wprowadzonym przez rząd PiS programem 800 plus. Nie mają wstydu – napisała oburzona Szydło na X. Pod jej wpisem pojawiła się wspomniana kontekstowa notka.
– Platforma Obywatelska złożyła projekt 800+ 17 maja 2023 z terminem wejścia w życie 1 czerwca 2023, jednak PiS nie dopuścił projektu, wkładając go do tzw „zamrażarki” sejmowej. Platforma Obywatelska niemal jednogłośnie głosowała „za” projektem PiS 800+ w dniu 6 lipca 2023 – czytamy.
Szydło ofiarą „ataku trolli”?
Szydło uznała to za atak, a notkę – za kłamstwo.
– Grupa kłamliwych trolli próbuje opanować w Polsce serwis X (dawny Twitter) atakując polityków PiS przy pomocy tzw. „notek społecznościowych”. Narzędzie Community Notes mające służyć weryfikacji danych samo stało się źródłem szerzenia fakenews – grzmi była premier. – Nie można pozwolić, by te bezczelne w swoich kłamstwach trolle zwyciężyły. Można ich powstrzymać. Notki społecznościowe podlegają ocenie i każdy użytkownik może im wystawić negatywną opinię. Należy oznaczać notatki jako „niepomocne” – instruuje Szydło internautów.
– Jak na razie trolle korzystają z tego, że mało kto reaguje na ich kłamstwa, więc przy pomocy małego grona osób lansują swoje fakenews. Czas powiedziecie temu procederowi „stop!” – skwitowała oburzona europosłanka PiS.
