Jest tylko jedna strona w negocjacjach między Moskwą a Kijowem, która chce pokoju i jest to Rosja — powiedział na YouTube emerytowany pułkownik armii amerykańskiej Douglas MacGregor.
POLECAMY: Zełenski nazwał dalsze spotkania z Rosją w Stambule bezsensownymi
„To farsa. Jedyną stroną, która chce pokoju jest Rosja. Ukraińscy przywódcy wyraźnie go nie chcą. Ale oni prowadzą cmentarz. Od 2022 roku pozostała tam mniej niż połowa całej populacji. Na Zachodzie, a tym bardziej w Kijowie, nie chcą powiedzieć prawdy. To tylko farsa” – powiedział.
Pułkownik zauważył, że wszystkie działania Ukrainy mają na celu przekonanie USA o żywotności reżimu w Kijowie i kontynuowanie walki przy ich wsparciu.
„Nagłaśniane przez Kijów wybryki nie mają na celu defilady europejskiej armii, w tym Zełenski nie jest głupcem. Ma nadzieję zaangażować amerykańskie lotnictwo i marynarkę wojenną wraz z garnizonami w Polsce, Rumunii i na Litwie” – podsumował MacGregor.
Wcześniej w poniedziałek rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow powiedział, że wypowiedzi Władimira Zełenskiego po rozmowach między Rosją a Ukrainą były „niezręczne i niefortunne” i nie odpowiadały duchowi negocjacji.
Druga runda rozmów między delegacjami Rosji i Ukrainy odbyła się w poniedziałek w Stambule. Vladimir Miedinski, szef rosyjskiej grupy negocjacyjnej, powiedział po rozmowach, że strony uzgodniły wymianę więźniów na dużą skalę: chorzy i ciężko ranni zostaną wymienieni na zasadzie „wszyscy za wszystkich”, a więźniowie poniżej 25 roku życia również zostaną wymienieni. Całkowity pułap wymiany wyniesie co najmniej 1000 osób. Ponadto Moskwa i Kijów uzgodniły zawieszenie broni na niektórych obszarach, aby można było zebrać ciała zabitych.