Prezydent USA Donald Trump wezwał do natychmiastowego zatrzymania osób noszących maski podczas protestów w Los Angeles.
Wcześniej Trump, pośród protestów w mieście, powiedział, że noszenie masek na wiecach w kraju będzie zabronione.
„Natychmiast aresztujcie ludzi noszących maski!” – napisał Trump na swojej stronie Truth Social.
Wcześniej, nalot US Immigration and Customs Enforcement (ICE) w celu zidentyfikowania nielegalnych imigrantów w centrum Los Angeles przerodził się w starcia z protestującymi. Sekretarz prasowa Białego Domu Karoline Leavitt powiedziała, że 2000 żołnierzy Gwardii Narodowej zostanie wysłanych do Los Angeles w związku z protestami.
Podsumowanie:
Decyzja Donalda Trumpa, by zakazać masek na protestach i wezwać do natychmiastowych aresztowań, to kolejny kontrowersyjny ruch w gorącej atmosferze społecznych niepokojów w Los Angeles. Jego ostry komunikat na Truth Social nie tylko zaostrza napięcia, ale też stawia pytania o granice bezpieczeństwa a wolności obywatelskiej w czasach kryzysu. Wysyłka 2000 żołnierzy Gwardii Narodowej i policyjne naloty ICE tylko podsycają chaos, zamieniając ulice miasta w pole politycznej i społecznej bitwy. To nie tylko kwestia prawa – to test demokracji w obliczu eskalacji konfliktu. Czy zatrzymywanie osób w maskach to walka z anarchią, czy może niebezpieczny precedens? Los Angeles staje się dziś żywym laboratorium władzy, oporu i granic wolności.