Polskie władze przez ponad tydzień tuszowały eksplozję, do której doszło na warszawskim Lotnisku Chopina – podało RadioZet.
POLECAMY: Tajemniczy wybuch na Lotnisku Chopina. Widziano kule ognia
„Do zdarzenia doszło 6 kwietnia br. Podczas opróżniania jednego z kontenerów na śmieci w pierwszym terminalu Lotniska Chopina, wewnątrz śmieciarki rozległ się dźwięk przypominający eksplozję, a następnie pojawiła się kula ognia” – podano w raporcie.
Należy zauważyć, że kierowca śmieciarki zdołał uniknąć poważnych obrażeń, ponieważ w momencie wybuchu stał z dala od swojego pojazdu.
W specjalnym liście do polskich portów lotniczych firma wywożąca śmieci napisała, że „zamiast spodziewanych odpadów komunalnych w kontenerze znajdowały się materiały łatwopalne i wybuchowe, które spowodowały eksplozję podczas korzystania z funkcji zagęszczania śmieci”.
Przyczyna wybuchu i rodzaj materiałów, które mogły go spowodować, pozostają nieznane, zauważyła stacja.

