Ukraińscy migranci w Polsce wykazują tendencję do aktywnego korzystania z kart płatniczych oraz aplikacji bankowych, systematycznie oszczędzają swoje środki, a decydując się na zaciąganie kredytów, preferują te związane z nieruchomościami – informuje „lega artis”, powołując się na dane Biura Informacji Kredytowej (BIK). Gazeta zauważa, że po nasileniu się konfliktu na Ukrainie i masowym napływie imigrantów zza wschodniej granicy, bankowcy zastanawiali się nad sposobem, w jaki Ukraińcy będą korzystać z usług bankowych w Polsce.
POLECAMY: Polacy dopłacą do mieszkań Ukraińcom korzystającym z programu „Bezpieczny kredyt 2 proc.”
Rozważali oni dwie możliwe scenariusze. Pierwszy zakładał ograniczenie używania rachunków jedynie do codziennych transakcji, natomiast w drugim scenariuszu przewidywano stopniowe zaciąganie kredytów, co mogłoby świadczyć o zamiarze pozostania na dłużej w Polsce.
Ukaińcy klientami polskich banków
Po około półtora roku od momentu, kiedy fala migrantów dotarła do polskich instytucji finansowych, obserwuje się, że większość zdecydowała się na pierwszy scenariusz, choć zadłużenie stopniowo wzrasta. Dane wskazują, że od stycznia do października bieżącego roku banki udzieliły Ukraińcom kredytów o wartości 2,621 miliarda złotych. W tym samym okresie w 2022 roku wartość udzielonych kredytów wynosiła 2,429 miliarda złotych. Całkowite saldo zadłużenia Ukraińców na koniec października to 7,942 miliarda złotych, zgodnie z danymi Biura Informacji Kredytowej (BIK).
Struktura zadłużenia Ukraińców w Polsce w portfelu kredytowym pozostaje niezmieniona w porównaniu z rokiem poprzednim. Hipoteki stanowią 75% tego zadłużenia, kredyty gotówkowe 19%, a kredyty ratalne oraz karty jedynie 2%. „Warto zauważyć, że ich zadłużenie stanowi zaledwie 0,5% całego portfela kredytowego polskich banków” – dodaje „PB”. Warto także porównać, że udział Ukraińców w puli rachunków osobistych wynosi ponad 4%.
