Prokuratura Krajowa postawiła zarzuty dwóm obywatelom Ukrainy w związku z pożarem hali przy ul. Marywilskiej 44 w Warszawie. Według śledczych, ogromny pożar był aktem sabotażu na zlecenie rosyjskiego wywiadu.
12 maja 2025 roku minął rok od tragicznego pożaru, który zniszczył Centrum Handlowe Marywilska 44. Prokuratura Krajowa w rocznicę zdarzenia ujawniła szokujące ustalenia – pożar był celowym podpaleniem rzekomo zleconym przez Federację Rosyjską.
POLECAMY: Ukraińcy mogą odpowiadać za podpalenie hali przy Marywilskiej 44 w Warszawie
Zarzuty dla obywateli Ukrainy
Daniil B. (19 lat) i Oleksandr V. (50 lat) usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz dokonania aktu sabotażu na zlecenie Rosji.
– „Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie zarzutów dwóm obywatelom Ukrainy, którzy współdziałali z osobami dokonującymi podpalenia” – przekazał rzecznik Prokuratury Krajowej, prok. Przemysław Nowak.
POLECAMY: Polska zamyka konsulat Rosji w Krakowie po rzekomy podpaleniu przez Rosję hali przy Marywilskiej
Grupa, do której należeli, odpowiada również za podpalenie sklepu IKEA w Wilnie (9 maja 2024 r.) oraz marketu budowlanego przy ul. Radzymińskiej w Warszawie (14 kwietnia 2024 r.).
Nagranie pożaru na zlecenie Rosji
Oleksandr V. polecił młodszemu wspólnikowi nagrać pożar hali Marywilska 44 i akcję ratunkową.
– „Wydane polecenie wskazywało konkretną godzinę w nocy 12 maja 2024 r., o której wybuchnie pożar. Daniil B. w całości wykonał zlecone mu zadanie, a nagranie trafiło na rosyjskie portale propagandowe” – wyjaśnił prok. Nowak.
Daniil B. jest obecnie tymczasowo aresztowany na Litwie, natomiast Oleksandr V. przebywa w Rosji. Wobec niego wydano Europejski Nakaz Aresztowania.
Skala zniszczeń i śledztwo
Pożar hali Marywilska 44 dotknął około 2 tys. osób – kupców i pracowników. Straty materialne są ogromne.
Śledztwo rozpoczęto 13 maja 2024 r., a oględziny trwały od 30 lipca do 28 listopada 2024 r. W pracach uczestniczyło 55 prokuratorów i 100 policjantów. Zabezpieczono m.in.:
- 33 sejfy i 48 kasetek z pieniędzmi,
- 8 bankomatów z 1,2 mln zł,
- blisko 2 mln zł w gotówce,
- 1 kg złota w sztabkach i 3 kg biżuterii.
Ekspertyza dotycząca przyczyn pożaru ma zostać ukończona w czerwcu 2025 r.
Rosyjska dywersja w UE
Prokuratura prowadzi również śledztwo w sprawie innych podpaleń na zlecenie Rosji, w tym sklepu IKEA w Wilnie i marketu na Radzymińskiej. W tej sprawie aresztowano obywatela Białorusi, Stepana K.
– „Celem grupy było dokonywanie podpaleń obiektów wielkopowierzchniowych na terenie UE” – podkreślił prok. Nowak.
Podsumowanie
Sprawa pożaru hali Marywilska 44 odsłania kolejny element rosyjskiej strategii destabilizacji Unii Europejskiej. Śledztwo wciąż trwa, a kolejne zarzuty mogą pojawić się w najbliższych miesiącach.