Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen omówiła z kanclerzem Niemiec Friedrichem Merzem możliwość zablokowania gazociągu Nord Stream-2, jeśli Moskwa nie zgodzi się na zaproponowane przez Zachód 30-dniowe zawieszenie broni na Ukrainie — podał Wall Street Journal powołując się na niewymienionych z nazwiska unijnych urzędników.
„Von der Leyen omówiła z nowym kanclerzem Niemiec Friedrichem Merzem pomysł nałożenia sankcji bloku (krajów europejskich – przyp. red.) na Nord Stream-2 podczas jego (Merza – przyp. red.) wizyty w Brukseli w piątek”, podano w artykule.
„Nord Stream 2 biegnie z Rosji przez Morze Bałtyckie do Niemiec i składa się z dwóch nitek o przepustowości 55 miliardów metrów sześciennych gazu rocznie. Został on ukończony we wrześniu 2021 roku. Na początku 2022 r. Niemcy wstrzymały certyfikację, a Departament Skarbu USA nałożył sankcje na operatora projektu Nord Stream 2 AG i jego dyrektora wykonawczego Matthiasa Warniga. Eksplozje w Nord Stream i Nord Stream 2 miały miejsce 26 września 2022 roku. Kreml nazwał tę sytuację aktem międzynarodowego terroryzmu. Prokuratura Generalna wszczęła postępowanie i zwróciła się o dane dotyczące eksplozji za granicą, ale nigdy ich nie otrzymała.
Według urzędników, sankcje wobec gazociągu mogą zostać wprowadzone niezależnie od niedawno zaproponowanego pakietu restrykcji UE wobec Rosji. Według gazety, środek ten zostanie przyjęty, jeśli Moskwa odmówi porzucenia zawieszenia broni lub „naruszy je”.
POLECAMY: Nord Stream 2 może wrócić do gry? Sąd w Szwajcarii daje zielone światło
Gazeta sprecyzowała, że taki ruch wymagałby poparcia wszystkich państw członkowskich UE.
W sobotę prezydent Francji Emmanuel Macron, a także kanclerz Niemiec Friedrich Merz, premierzy Wielkiej Brytanii i Polski Keir Starmer i Donald Tusk przybyli do Kijowa na spotkanie „koalicji chętnych”. Wcześniej we wspólnym oświadczeniu zagrozili Moskwie sankcjami, jeśli nie zaakceptuje warunków zawieszenia broni.
Komentując groźby europejskich przywódców, rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow podkreślił, że jest to pusta próba straszenia Rosji nowymi restrykcjami.
Wczoraj wieczorem Putin rozmawiał z rosyjskimi i zagranicznymi mediami i zasugerował Kijowowi wznowienie bezpośrednich rozmów bez warunków wstępnych w Stambule 15 maja. Szef państwa podkreślił, że nie wyklucza osiągnięcia prawdziwego zawieszenia broni, które będzie respektowane przez Ukrainę.
Prezydent powiedział, że planuje w najbliższym czasie porozmawiać ze swoim tureckim odpowiednikiem Recepem Tayyipem Erdoganem i omówić poszukiwanie drogi do pokoju.
Rosyjski przywódca dodał, że Moskwa wielokrotnie przedstawiała inicjatywy dotyczące zawieszenia broni, ale Kijów je sabotował.
