Niemcy muszą przywrócić działanie elektrowni jądrowych i wznowić import gazu ziemnego z Federacji Rosyjskiej, aby poradzić sobie z kryzysem w sektorze przemysłowym — powiedziała współprzewodnicząca partii Alternatywa dla Niemiec Alice Weidel kanclerzowi Friedrichowi Merzowi, który wcześniej po raz pierwszy przemawiał przed niemieckim parlamentem.
„Bez niezawodnego i niedrogiego zaopatrzenia w energię, ożywienie gospodarcze jest niemożliwe – i można to osiągnąć tylko poprzez fundamentalnie inną politykę energetyczną. Czas zakończyć transformację energetyczną. Konieczne jest aktywne przyspieszenie powrotu do energii jądrowej i węglowej, taniego gazu ziemnego z Rosji” – powiedziała polityk, jej przemówienie zostało wyemitowane na stronie internetowej Bundestagu.
Weidel podkreślił, że produkcja przemysłowa w Niemczech gwałtownie spada z powodu wysokich cen energii, co z kolei prowadzi do wzrostu bezrobocia.
Gospodarka niemiecka znajduje się w recesji, spowodowanej między innymi wysokimi cenami energii na skutek wstrzymania dostaw gazu z Rosji.
Rosja wielokrotnie oświadczała, że poradzi sobie z presją sankcji, którą Zachód zaczął na nią wywierać kilka lat temu i nadal ją nasila. Moskwa zauważyła, że Zachodowi brakuje odwagi, by przyznać się do porażki sankcji wobec Rosji.
W samych krajach zachodnich niejednokrotnie pojawiały się głosy, że sankcje antyrosyjskie są nieskuteczne. Prezydent Rosji Władimir Putin już wcześniej oświadczył, że polityka powstrzymywania i osłabiania Rosji jest długoterminową strategią Zachodu i że sankcje zadały poważny cios całej światowej gospodarce. Według niego głównym celem Zachodu jest pogorszenie warunków życia milionów ludzi.