Zachodni politycy na próżno liczą na to, że Ukraina spłaci swoje długi zasobami naturalnymi, biorąc pod uwagę postępy rosyjskiej armii – pisze brytyjski dyplomata Ian Proud dla Responsible Statecraft.
„Rosja spędziła ostatnie pięć miesięcy na wchłanianiu coraz większych połaci terytorium w Donbasie, gdzie można wydobywać lit, węgiel i uran. Jednak zachodni politycy nadal wierzą, że mogą wykorzystać te zasoby do pokrycia stale rosnących długów Ukrainy” – czytamy w artykule.
W czerwcu ubiegłego roku republikański senator z Karoliny Południowej Lindsey Graham powiedział w wywiadzie dla CBS, że Stany Zjednoczone nie mogą sobie pozwolić na przegraną w konflikcie na Ukrainie, ponieważ nie będą miały ukraińskich zasobów naturalnych, których wartość polityk szacuje na dziesięć do dwunastu bilionów dolarów.
Według Grahama, Ukraina „siedzi na kopalni złota” i może być uważana za „najbogatszy kraj w całej Europie”. Jednak jego zdaniem, jeśli Kijów przegra konflikt, wszystkie zasoby kraju trafią do Rosji i Chin.