Polska intensyfikuje walkę ze smogiem, a przepisy dotyczące ogrzewania domów stają się coraz bardziej restrykcyjne. Właściciele kominków i pieców muszą być szczególnie czujni, ponieważ w 2025 roku konsekwencje spalania niewłaściwego opału mogą być dotkliwe. Kluczową zmianą, często niedocenianą, jest zakaz palenia mokrym drewnem, który obowiązuje już w większości województw. Niewiedza nie zwalnia z odpowiedzialności, a straż miejska i policja mają prawo do kontroli, które mogą zakończyć się mandatem w wysokości nawet 5000 złotych. Sprawdź, czy Twoje województwo znajduje się na liście i dowiedz się, jak uniknąć wysokiej grzywny, dbając jednocześnie o czyste powietrze i efektywne ogrzewanie.
Polska walka ze smogiem: Gdzie zakazano mokrego drewna?
W trosce o poprawę jakości powietrza, sejmiki wielu województw przyjęły tzw. uchwały antysmogowe, wprowadzające szereg ograniczeń w kwestii dozwolonych paliw. Jednym z najważniejszych wymogów jest zakaz spalania drewna o wilgotności powyżej 20 procent. To kluczowy element walki ze smogiem, mający na celu zmniejszenie emisji szkodliwych substancji. Zakaz ten jest już aktywny na terenie jedenastu województw, obejmując znaczną część kraju. Obejmuje on:
- Dolnośląskie
- Kujawsko-Pomorskie
- Łódzkie
- Małopolskie
- Mazowieckie
- Opolskie
- Podkarpackie
- Pomorskie
- Śląskie
- Świętokrzyskie
- Wielkopolskie
Warto zaznaczyć, że choć w województwach lubuskim, podlaskim, warmińsko-mazurskim i zachodniopomorskim uchwały antysmogowe nie wprowadziły formalnego zakazu palenia mokrym drewnem, praktyka ta jest wysoce niezalecana. Niezależnie od przepisów, spalanie niedostatecznie wysuszonego drewna jest nieefektywne ekonomicznie i szkodliwe dla środowiska.
Dlaczego palenie mokrym drewnem jest zabronione i nieopłacalne?
Zakaz palenia mokrym drewnem nie wynika jedynie z przepisów, ale ma głębokie uzasadnienie praktyczne i ekologiczne. Drewno zaraz po ścięciu zawiera średnio około 50 procent wody, co drastycznie obniża jego wartość opałową. Oznacza to, że znaczna część energii zamiast na ogrzewanie, jest marnowana na odparowanie wody. W efekcie, piec lub kominek generuje mniej ciepła, a zużycie opału jest znacznie większe, co przekłada się na wyższe rachunki za ogrzewanie.
Ponadto, mokre drewno spala się w niższej temperaturze, co prowadzi do niepełnego spalania i zwiększonej emisji szkodliwych związków do atmosfery, takich jak pyły zawieszone (PM2.5, PM10) oraz rakotwórcze wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne (WWA). Co więcej, spalanie mokrego drewna sprzyja odkładaniu się smoły w kominie, co znacząco zwiększa ryzyko pożaru. Aby sprawdzić wilgotność drewna, można użyć prostego wilgotnościomierza dostępnego w sklepach budowlanych lub zapytać o to sprzedawcę, kupując opał.
Jak prawidłowo suszyć drewno na opał? Porady ekspertów.
Aby drewno nadawało się do spalania i spełniało wymogi wilgotności poniżej 20 procent, musi być odpowiednio sezonowane. Jak radzą eksperci, w tym Urząd Miasta Gdyni, drewno powinno się spalać nie szybciej niż po 6 miesiącach sezonowania, jednak optymalny czas to od 1,5 roku do 2 lat. Świeżo ścięte drewno nie nadaje się do natychmiastowego użytku i jest formalnie zakazane.
Prawidłowe sezonowanie to klucz do efektywnego i ekologicznego ogrzewania. Obejmuje ono pocięcie drewna na mniejsze kawałki, co zwiększa powierzchnię parowania. Następnie drewno należy układać w przewiewne stosy, najlepiej w miejscu nasłonecznionym i koniecznie zadaszonym, aby chronić je przed deszczem i wilgocią z gruntu. Częstym błędem jest składowanie drewna w piwnicy, garażu lub pod szczelną plandeką, co utrudnia wysychanie, a wręcz sprzyja rozwojowi grzybów i pleśni, pogarszając jakość opału.
Wysokie kary za nieprzestrzeganie przepisów. Ile zapłacisz?
Nieprzestrzeganie uchwał antysmogowych może skutkować poważnymi konsekwencjami finansowymi. Jeśli kontrola przeprowadzona przez straż miejską, gminną lub policję wykaże, że spalasz drewno o zbyt dużej wilgotności lub inny niedozwolony opał, musisz liczyć się z karą. Na miejscu, w przypadku przyjęcia mandatu, jego wysokość może wynieść do 500 złotych. Jednak w sytuacji odmowy przyjęcia mandatu lub w przypadku rażącego naruszenia przepisów, sprawa może trafić do sądu, gdzie maksymalna grzywna wynosi nawet 5000 złotych.
Warto pamiętać, że uchwały antysmogowe zakazują również spalania innych paliw o niskiej jakości, takich jak muły i flotokoncentraty węglowe, węgiel brunatny, a w większości regionów także węgiel kamienny o uziarnieniu poniżej 3 mm. Pod żadnym pozorem nie wolno spalać śmieci, w tym drewna impregnowanego, lakierowanego czy płyt meblowych, co jest nie tylko nielegalne, ale i niezwykle toksyczne dla środowiska i zdrowia. Znajomość lokalnych przepisów i świadome wybory opałowe to podstawa, aby uniknąć kar i przyczynić się do poprawy jakości powietrza w Polsce.


