Ostatnia debata przed pierwszą turą wyborów prezydenckich w TVP obfitowała nie tylko w polityczne starcia, ale także w nieoczekiwane wydarzenia za kulisami. Jednym z największych zaskoczeń była obecność Ireny Kamińskiej-Radomskiej, znanej z programu TVN „Projekt Lady”, wśród sztabowców Marka Jakubiaka.
Gwiazda show TVN wspiera Jakubiaka
Portal Interia opisał zaskakujące wydarzenia z kuluarów debaty:
„Sporo zdumienia spowodował fakt, że wśród sztabowców Marka Jakubiaka pojawiła się za to Irena Kamińska-Radomska, mentorka znana z programu 'Projekt Lady’, gdzie strofowała niesforne dziewczyny i uczyła ich używania sztućców, o których istnienia nie miałem nawet pojęcia” – czytamy.
Kamińska-Radomska, ekspertka od savoir-vivre’u, miała pomóc Jakubiakowi, posłowi związanemu niegdyś z ruchem Pawła Kukiza. Jednak, jak donosi Interia, efekty jej obecności były niezauważalne:
„Była kimś, kto miał pomóc prawicowemu posłowi związanemu niegdyś z ruchem Pawła Kukiza. Efektów nie odnotowano, ale był to barwny ptak kuluarów tej debaty, który zresztą po nieco ponad godzinie ulotnił się, nie wytrzymując do końca wieczoru”.
Problemy z wejściem na debatę
Nie obyło się bez problemów organizacyjnych. Marek Woch, jeden z kandydatów, początkowo nie został wpuszczony do sali dla sztabów z powodu braku specjalnej opaski.
„Marka Wocha ekipa z Woronicza nie chciała wpuścić do sali dla sztabów, bo nie miał na ręku specjalnej opaski. Nie miał, bo był kandydatem, ale zwyczajnie go nie rozpoznano. Po krótkiej wymianie zdań i pretensjach sztabu – zweryfikowano, że jest kandydatem” – relacjonuje Interia.
Podobne trudności miał Sławomir Mentzen z Konfederacji. Te utrudnienia mogły wpłynąć na nerwową atmosferę podczas debaty, a także na niechęć kandydatów do udzielania wywiadów po jej zakończeniu.
Czy obecność celebrytów wpływa na wizerunek polityków?
Obecność znanych postaci ze świata show-biznesu w sztabach wyborczych nie jest nowością, ale zawsze budzi emocje. Wcześniej uwagę mediów przykuła psycholog Natalia de Barbaro, która wspierała Rafała Trzaskowskiego podczas debaty w Końskich. Tym razem to ekspertka od dobrych manier znalazła się w centrum uwagi.
Czy takie zabiegi przekładają się na poparcie wyborców? Jak pokazuje przykład Jakubiaka – nie zawsze.