Prokuratura Okręgowa w Białymstoku wszczęła śledztwo w sprawie potencjalnych nieprawidłowości w postępowaniach dotyczących wypadku byłej premier Beaty Szydło. Do zdarzenia doszło w 2017 roku w Oświęcimiu, gdy kolumna rządowa zderzyła się z fiatem seicento. Śledczy mają zbadać, czy doszło do nadużyć ze strony funkcjonariuszy publicznych w trakcie postępowania przygotowawczego i sądowego.
Czego dotyczy śledztwo?
Prokuratura zamierza sprawdzić, czy w toku prowadzonych wcześniej postępowań – zarówno przez Prokuraturę Okręgową w Krakowie, jak i sądy pierwszej instancji oraz odwoławcze – nie doszło do:
- przekroczenia uprawnień,
- niedopełnienia obowiązków,
- działania na szkodę interesu publicznego i prywatnego.
W oficjalnym komunikacie prokuratura podkreśla:
„Co utrudniło wyjaśnienie wszystkich okoliczności sprawy, czym działano na szkodę interesu prywatnego oraz interesu publicznego w postaci zaufania obywateli do działania organów wymiaru sprawiedliwości i równego traktowania obywateli wobec prawa?”
Reakcje polityków i dotychczasowy przebieg sprawy
Informacja o wznowieniu śledztwa pojawiła się już w lutym 2024 roku. Wówczas posłanka KO Agnieszka Pomaska skomentowała:
„Jest śledztwo ws. wypadku Szydło i tego, jak został potraktowany przez służby Sebastian Kościelnik. Zawiadomienie, które złożyliśmy z Cezarym Tomczykiem w lutym 2017, nadal w mocy. Każda sprawa, którą próbował zamieść pod dywan pan (Zbigniew – red.) Ziobro i prokuratura pod jego rządami, będzie rozliczona.”
Kluczowe decyzje sądowe
- Marzec 2018 – Prokuratura w Krakowie wnioskowała o warunkowe umorzenie postępowania wobec kierowcy fiata seicento.
- Lipiec 2020 – Sąd Rejonowy w Oświęcimiu uznał kierowcę Sebastiana Kościelnika za winnego nieumyślnego spowodowania wypadku, ale warunkowo umorzył postępowanie na rok. Sąd stwierdził również, że kierowca BOR naruszył przepisy.
- Luty 2023 – Sąd Okręgowy w Krakowie podtrzymał wyrok wobec Kościelnika.
Przebieg wypadku
10 lutego 2017 roku w Oświęcimiu trzy samochody rządowe (w środkowym jechała premier Szydło) wyprzedzały fiata seicento. Kierowca przepuścił pierwszy pojazd, ale podczas skrętu w lewo uderzył w auto premier, które następnie wjechało w drzewo. Rannych zostało dwóch pasażerów – sama Szydło i funkcjonariusz BOR.
Dlaczego sprawa wraca?
Nowe śledztwo ma na celu wyjaśnienie, czy wcześniejsze postępowania były prowadzone rzetelnie, czy może doszło do zaniedbań lub celowych działań wpływających na wynik sprawy.

