Niebawem w życie wchodzą oczekiwane od dłuższego czasu zmiany w przepisach dotyczących wystawiania i realizacji recept. Nowe przepisy zostaną wprowadzone od 1 listopada. Te modyfikacje mogą spowodować pewne trudności dla wielu osób. Zmiany te dotyczą głównie terminów wykupienia leków oraz ich zamienników.
Jakie dokładnie zmiany w aptekach będą obowiązywać od 1 listopada? Warto zwrócić uwagę, że nowe przepisy wprowadzają zniesienie obowiązującego dotąd oznaczenia „nie zamieniać” (NZ), które czasem pojawiało się na receptach wystawianych przez lekarzy. To oznacza, że choć lekarz mógł wyraźnie wskazać na recepcie, że lek nie może być zastąpiony żadnym innym, to farmaceuta nie będzie już zobowiązany ślepo przestrzegać tej zasady i wydać tylko wskazany lek.
Oznaczenie „NZ” na recepcie staje się jedynie wskazówką, a decyzja, czy zaoferować zamiennik, wydać wskazany lek, czy też skierować pacjenta do miejsca, gdzie otrzyma określony przez lekarza preparat, zależy teraz od farmaceuty.
Zmiana ta ma na celu wyeliminowanie sytuacji, w których niemożliwość dokonania zamiany leku (na przykład na tańszy odpowiednik) jest narzucana przez osobę, która wystawiła receptę na osobę ją realizującą, poprzez umieszczenie na recepcie adnotacji „NZ”. Resort zdrowia argumentuje, że nowa regulacja ma na celu stworzenie większej elastyczności w dostępie do leków i zwiększenie wyboru dla pacjentów. Jednakże może to również wywołać pewne kontrowersje i dyskusje w kręgach medycznych i farmaceutycznych.
Zmiany w receptach
Niemniej jednak, to nie koniec zmian, które pacjentów czekają. Nowe przepisy dotyczą również okresu, na jaki można wykupić leki na podstawie przepisów lekarskich, zwłaszcza w przypadku recept długoterminowych.
Od listopada zmienia się okres ważności przepisu, co oznacza, że leki przepisane na receptę można będzie wykupić na krótszy termin. Wprowadza się tu zmianę z 180 dni na 120 dni, co w praktyce oznacza, że okres ważności przepisu wynosi teraz około 4 miesięcy. Zdaniem wiceprezesa Naczelnej Rady Aptekarskiej, Marka Tomkowa, pacjenci będą mieli możliwość wykupienia leków w odstępach czasu, np. początkowo na 30 dni, a następnie kolejne 30 dni, aż w sumie na 60 dni.
Do 1 listopada, na przykład do 31 października, pacjent będzie mógł zrealizować receptę roczną na okres 120 dni. Następnie, po upływie tych 120 dni, będzie mógł znowu zrealizować tę samą receptę od 1 listopada – jak tłumaczy Marek Tomków, cytuje go serwis legaartis.pl.
Jednakże od 1 listopada, po wykupieniu leku na podstawie recepty rocznej na 120 dni, pacjent będzie musiał odczekać 90 dni, zanim będzie mógł zrealizować kolejną część leku, zgodnie z informacją dostępną na legaartis.pl. Nowe przepisy mogą wydawać się dość skomplikowane dla przeciętnego pacjenta, co może prowadzić do nieporozumień w aptekach podczas realizacji recept. W skrócie, pacjent, który zgłosi się po leki po 1 listopada, aby zrealizować receptę roczną, będzie mógł nabyć część na 120 dni, a dopiero po upływie 90 dni będzie mógł zrealizować kolejną część – jak to wyjaśnia legaartis.pl.
