Zbliżająca się zima powoduje, że ceny węgla na składach w całej Polsce rosną, a zapotrzebowanie na wysokiej jakości surowiec staje się coraz większym problemem. Mimo że osoby ogrzewające domy węglem miały możliwość wcześniejszego zakupu surowca po niższych cenach, wielu zwlekało, co teraz zmusza ich do zapłacenia więcej. Problemem nie są jednak tylko ceny, ale także brak węgla dobrej jakości na rynku.
Kaloryfery grzeją, a ceny rosną
W Polsce, mimo że sezon grzewczy formalnie nie jest określony ramami prawnymi, spadające temperatury sprawiają, że w domach i mieszkaniach coraz częściej zaczynają pracować piece i grzejniki. To z kolei powoduje wzrost zapotrzebowania na węgiel, co odbija się na jego cenach. Warto zauważyć, że ceny surowca na przestrzeni ostatnich tygodni znacznie wzrosły, a osoby, które nie zaopatrzyły się w węgiel wcześniej, muszą liczyć się z wyższymi wydatkami.
Węgiel z importu – taniej, ale czy lepiej?
Jak podaje dziennik „Fakt”, importowany węgiel może być tańszą alternatywą, jednak jego jakość pozostawia wiele do życzenia. Na składach dostępny jest węgiel z zagranicy, często oferowany po cenach nawet 700-900 zł za tonę. Jednak według właścicieli składów opału, takich jak Halina Gierszewska z Białogardu, polscy klienci nie są zainteresowani tanim węglem niskiej jakości. Właścicielka podkreśla, że większość osób woli zapłacić więcej za surowiec, który jest bardziej wydajny i zapewni odpowiednią ilość ciepła na zimę.
Brakuje węgla wysokiej jakości
Problemem staje się jednak dostępność dobrej jakości węgla. Według Haliny Gierszewskiej, niektóre rodzaje węgla zdrożały w ostatnich miesiącach nawet o 20%, co jest efektem braku surowca na rynku. Wydobycie w Polsce nie nadąża za rosnącym zapotrzebowaniem, a polskie kopalnie mają problemy z dostawami węgla przeznaczonego na cele grzewcze.
Węgiel kamienny – czarne złoto, ale nie na opał?
Pomimo tego, że Polska produkuje rocznie około 33 milionów ton węgla kamiennego, jedynie od 2 do 3 milionów ton trafia na cele grzewcze. Jak tłumaczy były minister Jerzy Markowski, to zaledwie niewielka część całej produkcji, co sprawia, że rynek detaliczny odczuwa braki. Rządowy serwis cieplo.gov.pl podaje, że ceny węgla różnią się w zależności od regionu, ale dostępność węgla dobrej jakości jest ograniczona.
Ile trzeba zapłacić za węgiel w Polsce?
Ceny węgla w różnych częściach kraju mocno się różnią. W województwie lubuskim za tonę węgla można zapłacić jedynie 385 zł, jednak węgiel ten jest określany jako niskiej jakości. Tymczasem ceny węgla dobrej jakości przekraczają nawet 3000 zł za tonę. W województwie pomorskim za tonę „orzecha” trzeba zapłacić nawet 3590 zł, w Wielkopolsce 3300 zł, a w woj. kujawsko-pomorskim 3200 zł. Najniższe ceny można znaleźć na Dolnym Śląsku, gdzie koszt wynosi około 2500 zł za tonę.
Nadchodząca zima przynosi wyzwania nie tylko w postaci niskich temperatur, ale także wyższych kosztów ogrzewania dla wielu gospodarstw domowych w Polsce. Ceny węgla rosną, a dostępność surowca dobrej jakości staje się coraz większym problemem. W obliczu tych zmian, mieszkańcy muszą bacznie śledzić rynek i liczyć się z tym, że nadchodzące miesiące mogą okazać się kosztowne, jeśli chodzi o ogrzewanie domów.
