W lutym 2024 roku ogłoszono upadłość Zakładów Porcelany Stołowej „Karolina”, jednej z najbardziej znanych fabryk porcelany w Polsce, która przez 160 lat produkowała wysokiej jakości wyroby. Historia tej firmy, sięgająca 1860 roku, dobiegła końca w wyniku nieustających trudności finansowych, rosnących kosztów energii oraz zmian rynkowych.
Zakłady „Karolina”, które na przestrzeni lat zyskały reputację producenta porcelany uznawanej na całym świecie, w tym w Stanach Zjednoczonych, gdzie produkowano nawet oficjalne figurki Myszki Miki, zmagały się z trudnościami już od początku XXI wieku. Jednak prawdziwy kryzys rozpoczął się od pandemii koronawirusa oraz niekontrolowanego wzrostu cen energii, który stał się kluczowym czynnikiem prowadzącym do upadłości. W 2022 roku firma została przejęta przez HM Investments, jednak pomimo nadziei na odbudowę, wyniki okazały się niezadowalające. Z 480 pracowników na koniec 2023 roku w fabryce pozostało zaledwie 181 osób.
Proces upadłości przyciągnął uwagę mediów, szczególnie w kontekście wyprzedaży asortymentu, który rozpoczęto tuż po ogłoszeniu decyzji o likwidacji zakładu. Ceny porcelanowych wyrobów, które w normalnych warunkach wynosiłyby setki złotych, zostały znacząco obniżone – niektóre produkty sprzedawano z rabatami sięgającymi 70%. Mimo iż część produktów została wykupiona niemal natychmiast, część nadal jest dostępna zarówno w sklepie stacjonarnym w Jaworzynie Śląskiej, jak i przez stronę internetową.
Fabryka „Karolina” była jednym z ostatnich symboli przemysłu porcelanowego w Polsce, szczególnie na Dolnym Śląsku, gdzie zlokalizowane były również inne znane zakłady. Upadek tej fabryki dołącza do szeregu podobnych przypadków, takich jak upadłość fabryki porcelany „Krzysztof” z Wałbrzycha w 2023 roku. Te wydarzenia są smutnym podsumowaniem trudnej sytuacji przemysłu ceramicznego w Polsce, w którym coraz więcej zakładów nie jest w stanie przetrwać na rynku.
