Close Menu
Lega ArtisLega Artis
  • Strona główna
  • Aktualności z kraju
  • Wiadomości ze świata
  • Motoryzacja
  • O nas
  • Kontakt
  • Polityka Prywatności
  • Regulamin
Facebook X (Twitter) Instagram Telegram
Facebook X (Twitter) Instagram
Lega ArtisLega Artis
  • Aktualności z kraju
  • Wiadomości ze świata
  • Motoryzacja
  • Wydarzenia dnia
Lega ArtisLega Artis
Home - Motoryzacja - Twój samochód cię śledzi. Dane o stylu jazdy trafiają do ubezpieczycieli i reklamodawców
Motoryzacja

Twój samochód cię śledzi. Dane o stylu jazdy trafiają do ubezpieczycieli i reklamodawców

Ignacy Michałowski28 czerwca 2025Brak komentarzy
Facebook Twitter Telegram WhatsApp
Google News
Google News
KierowcaSamochod
Portrait of a senior woman driver sitting in the modern car

Nowoczesne samochody gromadzą ogromną ilość danych o swoich użytkownikach – od stylu jazdy, przez lokalizację, po to, jakie urządzenia podłączasz do systemu multimedialnego. Dane te są często sprzedawane lub udostępniane podmiotom trzecim, w tym firmom ubezpieczeniowym i reklamowym – często bez wyraźnej wiedzy i zgody właściciela auta.

Jakie dane zbierają współczesne samochody?

Nowoczesne samochody są wyposażone w dziesiątki czujników i komputerów pokładowych, które zbierają dane w czasie rzeczywistym. Przykładowo, auta monitorują:

  • sposób przyspieszania i hamowania,
  • prędkość i gwałtowne manewry,
  • czas jazdy i postoje,
  • lokalizację GPS i trasę przejazdu,
  • zachowania za kierownicą, np. korzystanie z telefonu.

Do tego dochodzi integracja z aplikacjami mobilnymi, które często mają dostęp do kontaktów, kalendarza i lokalizacji użytkownika, oraz dane z systemów infotainment, takich jak historia połączeń, preferencje multimedialne czy dane z kont Spotify i Google Maps.

Kto i w jakim celu zbiera te informacje?

Dane gromadzone przez samochód nie są przechowywane wyłącznie w pojeździe. Często są one przesyłane do serwerów producenta samochodu lub jego partnerów technologicznych. Tam są:

  • analizowane pod kątem bezpieczeństwa i diagnostyki,
  • wykorzystywane do rozwoju nowych funkcji,
  • udostępniane firmom ubezpieczeniowym w celu personalizacji składek,
  • sprzedawane firmom marketingowym i brokerom danych.

Jak informuje Mozilla Foundation w raporcie „Privacy Not Included”, wielu producentów – w tym Nissan, Kia, Hyundai czy BMW – zostawia sobie prawo do przekazywania danych o kierowcy firmom zewnętrznym, m.in. w celach marketingowych.

Co to oznacza dla kierowcy?

Dla przeciętnego użytkownika oznacza to jedno: utrata kontroli nad danymi o swoim życiu za kierownicą. Dane te mogą być wykorzystywane do:

  • wyliczania wyższej składki ubezpieczeniowej na podstawie uznaniowej oceny stylu jazdy,
  • targetowania reklam, np. w oparciu o odwiedzane lokalizacje (np. „często jeździ do siłowni, więc reklamujmy mu suplementy”),
  • profilowania zachowań, np. określania, kiedy kierowca wraca z pracy, ile czasu spędza w aucie, czy korzysta z telefonu podczas jazdy.

Co więcej, w niektórych przypadkach dane mogą być przekazywane organom ścigania lub podmiotom dochodzącym roszczeń, np. po kolizji drogowej – zanim kierowca zdąży zareagować.

Czy kierowca wyraża na to zgodę?

Tu leży sedno problemu. Choć formalnie użytkownik akceptuje regulaminy i polityki prywatności, często są one nieczytelne, rozproszone i napisane językiem prawniczym. Dodatkowo, dane są zbierane automatycznie, a wycofanie zgody często wymaga całkowitego wyłączenia systemu pojazdu z usług cyfrowych.

Według badań amerykańskiego Consumer Reports, ponad 80% kierowców nie jest świadomych, że ich auto zbiera tak szczegółowe informacje i że dane te mogą być przekazywane dalej.

Problem globalny – ale brak regulacji

Temat prywatności danych w motoryzacji nie jest jeszcze uregulowany w sposób jednoznaczny. W Unii Europejskiej RODO zapewnia teoretyczną ochronę, ale praktyka pokazuje, że:

  • dane zbierane w pojeździe są uznawane za dane techniczne, a nie osobowe,
  • producenci często przerzucają odpowiedzialność na pośredników lub aplikacje,
  • kierowcy mają trudność w egzekwowaniu prawa do usunięcia danych.

W USA sytuacja jest jeszcze mniej przejrzysta – w większości stanów brakuje przepisów chroniących dane z samochodów, a lobby motoryzacyjne skutecznie blokuje próby regulacji.

Eksperci ostrzegają: prywatność za wygodę

– Samochód staje się kolejnym punktem w ekosystemie zbierania danych o obywatelu, obok smartfona, smartwatcha czy inteligentnych urządzeń w domu – komentuje Michał Zaremba, ekspert ds. cyberbezpieczeństwa. – Tyle że w przeciwieństwie do smartfona, auto zbiera dane nawet wtedy, gdy użytkownik tego nie podejrzewa, np. pożyczając je znajomemu czy rodzinie.

Zaremba zwraca uwagę, że prawdziwą wartością nie są dane jednostkowe, ale ich powiązanie z innymi źródłami – bankiem, ubezpieczycielem, rejestrami państwowymi. Wówczas powstaje kompletny profil cyfrowy obywatela – z jego nawykami, przyzwyczajeniami, słabościami.

Jak się chronić?

Jeśli jesteś użytkownikiem nowoczesnego auta i chcesz zminimalizować ryzyko:

  • Sprawdź ustawienia prywatności w aplikacji producenta i w systemie pokładowym,
  • Unikaj łączenia telefonu i kont osobistych z pojazdem, jeśli to nie jest konieczne,
  • Czytaj polityki prywatności przed aktywacją usług „connected car”,
  • Rozważ zakup auta bez telematyki lub z możliwością jej dezaktywacji,
  • Składaj wnioski o dostęp do danych i żądaj ich usunięcia – masz do tego prawo w UE.

Czy to koniec prywatności w motoryzacji?

Nowoczesna motoryzacja daje ogromne możliwości – bezpieczeństwa, komfortu, wygody. Ale ceną za to jest prywatność, której granice stają się coraz bardziej płynne. Czy kierowcy są tego świadomi? I czy będą mieli realny wybór – czy raczej zostaną zmuszeni do akceptacji warunków cyfrowego nadzoru w zamian za uruchomienie auta?

connected car connected vehicle data dane osobowe auto dane z samochodów inwigilacja motoryzacja prywatność kierowcy styl jazdy szpiegowanie kierowcy ubezpieczenia telematyczne
Google News Icon

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share. Facebook Twitter Email Telegram WhatsApp
Avatar of Ignacy Michałowski
Ignacy Michałowski
  • Website
  • Facebook
  • X (Twitter)

Ekspert w dziedzinie ekonomia, finanse oraz OSINT z ponad 20-letnim doświadczeniem. Autor publikacji w czołowych międzynarodowych mediach, zaangażowany w globalne projekty dziennikarskie.

Add A Comment

Napisz Komentarz Anuluj dodawanie

Ostatnie Wpisy
Telefon

Telefon eksplodował w rękach nastolatka. 8 osób w szpitalu, pilna akcja służb w Ropczycach

4 grudnia 2025
Pilne

Atak piratów na gazowiec: Polak wśród 9 uprowadzonych. MSZ potwierdza, trwa walka o uwolnienie

4 grudnia 2025
Wigilia

Polsat ujawnia datę „Kevina”. Miliony Polaków znów zasiądą przed TV w Wigilię 2025.

4 grudnia 2025
Reklama

Na portalu Lega Artis znajdziesz najważniejsze wiadomości z Polski i świata. Dołącz do nas i bądź na bieżąco z najnowszymi informacjami, które mają znaczenie.

Facebook X (Twitter) RSS
Polecane serwisy
newsnadzis.pl newsnadzis.pl
plotkosfera.pl plotkosfera.pl
PRZYDATNE LINKI
  • Strona główna
  • O Nas
  • Kontakt
  • Nasi Autorzy
  • Mapa Strony
  • Polityka Prywatności
  • Regulamin
Copyright © Lega Artis 2025 - Zaufane wiadomości i Wiarygodne dziennikarstwo
  • Kontakt
  • O nas
  • Polityka Prywatności

Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.