To smutny poranek dla tysięcy polskich rodzin. 30 czerwca 2025 roku minął ostateczny termin na złożenie wniosku o świadczenie 800 plus z gwarancją wyrównania za czerwiec. Rodzice i opiekunowie, którzy spóźnili się choćby o jeden dzień, bezpowrotnie stracili 800 złotych na każde dziecko. Dla rodzin wielodzietnych oznacza to utratę nawet kilku tysięcy złotych, a Zakład Ubezpieczeń Społecznych jest w tej kwestii nieugięty. Rozpoczął się nowy okres świadczeniowy, ale już na innych zasadach dla spóźnialskich.
Nowy okres rozliczeniowy w programie „Rodzina 800 plus” potrwa od 1 czerwca 2025 roku do 31 maja 2026 roku. Kluczową datą był jednak 30 czerwca. Tylko wnioski złożone do tego dnia gwarantowały ciągłość świadczenia i wypłatę pieniędzy za czerwiec. Ci, którzy złożą dokumenty w lipcu, otrzymają pierwsze świadczenie dopiero za lipiec. Każdy kolejny miesiąc zwłoki to kolejne 800 złotych straty na jedno dziecko. Skala problemu może być ogromna, a dane wskazują, że wielu Polaków mogło przegapić ten kluczowy termin.
ZUS nie wybacza spóźnienia. Kto stracił pieniądze?
Zasady programu są jasne i egzekwowane z żelazną konsekwencją. Rodzice, którzy dopełnili obowiązku i złożyli wniosek między 1 maja a 30 czerwca 2025 roku, mogą spać spokojnie. ZUS ma czas do 31 sierpnia na rozpatrzenie ich wniosków i wypłatę należnych środków, wliczając w to wyrównanie za czerwiec. Oznacza to, że na ich konta wpłynie jednorazowo 1600 zł (za czerwiec i lipiec) lub 2400 zł (za czerwiec, lipiec i sierpień), w zależności od terminu rozpatrzenia.
Niestety, dla osób, które złożyły wniosek 1 lipca lub zrobią to w kolejnych dniach, sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Zgodnie z przepisami, prawo do świadczenia wychowawczego jest ustalane od miesiąca, w którym wpłynął wniosek. Oznacza to, że wniosek złożony w lipcu uruchomi wypłaty dopiero od lipca. Czerwcowe 800 złotych na każde dziecko przepadło bezpowrotnie. Nie ma możliwości odwołania się od tej decyzji ani ubiegania się o wyrównanie. Dla rodziny z trójką dzieci spóźnienie o jeden dzień oznacza stratę 2400 złotych.
Skala problemu. Ilu Polaków zapomniało o wniosku?
Dane opublikowane przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej mogą budzić niepokój. Do końca maja 2025 roku wpłynęło 4,2 miliona wniosków obejmujących 6,5 miliona dzieci. Choć liczba ta wydaje się duża, to w porównaniu z ubiegłym rokiem widać znaczący spadek. Wtedy ostatecznie złożono 5,19 miliona wniosków na 7,9 miliona dzieci. Nawet uwzględniając czynniki demograficzne, takie jak osiąganie pełnoletności przez najstarsze roczniki objęte programem, różnica jest zauważalna.
Eksperci szacują, że ostatecznie mogło brakować nawet kilkuset tysięcy wniosków. Część rodziców z pewnością złożyła dokumenty w ostatnich dniach czerwca, ale statystyki z lat ubiegłych pokazują, że zawsze istnieje grupa spóźnialskich. W tym roku konsekwencje są wyjątkowo bolesne. Przyzwyczajenie do regularnych wpływów i rutyna mogły uśpić czujność wielu opiekunów, którzy zapomnieli, że wniosek trzeba składać co roku, aby zachować ciągłość wypłat.
Nic straconego? Jak teraz złożyć wniosek i ograniczyć straty?
Spóźnienie z wnioskiem nie oznacza utraty prawa do świadczenia za cały okres. Wciąż można, a nawet trzeba, złożyć dokumenty, aby nie tracić kolejnych pieniędzy. Należy jednak pamiętać, że każdy miesiąc zwłoki to kolejne 800 złotych mniej na koncie na jedno dziecko. Rodzina, która zdecyduje się złożyć wniosek dopiero we wrześniu, straci łącznie 2400 złotych na każde dziecko (za czerwiec, lipiec i sierpień).
Na szczęście proces składania wniosków jest w pełni cyfrowy i dostępny 24/7. Aby złożyć wniosek, można skorzystać z jednej z poniższych metod:
- Platforma Usług Elektronicznych (PUE) ZUS
- Portal informacyjno-usługowy Emp@tia
- Bankowość elektroniczna większości polskich banków
- Aplikacja mobilna mZUS
Po złożeniu wniosku ZUS ma do trzech miesięcy na jego rozpatrzenie i wypłatę pierwszych pieniędzy. Pieniądze są przelewane wyłącznie na wskazany numer konta bankowego.
Bolesna lekcja na przyszłość. Jak uniknąć tego błędu w 2026 roku?
Tegoroczny koniec terminu to ważna i kosztowna lekcja dla tysięcy rodzin. Program 800 plus, choć powszechny, wymaga od rodziców minimalnej, ale kluczowej aktywności raz w roku. Najlepszym sposobem na uniknięcie podobnych problemów w przyszłości jest wyrobienie sobie nawyku i zapisanie kluczowych dat w kalendarzu. Okienko do składania wniosków na nowy okres świadczeniowy otwiera się już 1 lutego każdego roku.
Ministerstwo Rodziny i ZUS co roku apelują, aby nie czekać na ostatnią chwilę. Złożenie wniosku między lutym a kwietniem daje gwarancję nieprzerwanej wypłaty świadczeń i eliminuje ryzyko jakichkolwiek strat. Dla spóźnialskich pozostaje przestroga: im szybciej złożysz wniosek teraz, tym mniej pieniędzy stracisz. Warto to zrobić jeszcze dziś, aby zabezpieczyć świadczenia za pozostałe miesiące.
