Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga oficjalnie wszczęła śledztwo w sprawie tragicznego pożaru, który 3 lipca 2025 roku strawił część budynku mieszkalnego przy ulicy Powstańców 62 w Ząbkach. To początek szeroko zakrojonej operacji, w którą zaangażowano dziesiątki funkcjonariuszy i najnowocześniejszy sprzęt. Śledczy pracują pod presją czasu, aby ustalić przyczyny katastrofy, a jednocześnie zwracają się z kluczowym apelem do wszystkich, którzy mogli być świadkami zdarzenia. Na szali leży nie tylko wyjaśnienie sprawy, ale także przyszłość setek mieszkańców, którzy w jednej chwili stracili dach nad głową.
Postępowanie prowadzone jest w kierunku sprowadzenia zdarzenia zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób oraz mieniu w wielkich rozmiarach, co jest kwalifikowane z art. 163 § 1 pkt 1 Kodeksu karnego. Oznacza to, że prokuratura bada wszystkie możliwe scenariusze, od nieszczęśliwego wypadku po celowe podpalenie. Skala działań jest ogromna – już teraz przesłuchano blisko 150 osób, a to dopiero początek. Władze uruchomiły specjalny adres e-mail i proszą o pomoc w zebraniu materiału dowodowego, który może okazać się kluczowy dla finału śledztwa.
Prokuratura wszczyna śledztwo. Co dokładnie badają śledczy?
Decyzja o wszczęciu śledztwa zapadła 4 lipca 2025 roku. Od tego momentu sprawą zajmuje się elitarny zespół prokuratorów z Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga oraz funkcjonariuszy z Komendy Stołecznej Policji. Głównym celem jest precyzyjne ustalenie, co doprowadziło do pożaru i kto może być za niego odpowiedzialny. Kwalifikacja prawna czynu z art. 163 k.k. świadczy o powadze sytuacji – zagrożenie dotyczyło nie tylko mienia, ale przede wszystkim życia i zdrowia dziesiątek rodzin.
Kluczowym elementem postępowania są przesłuchania świadków. Do tej pory zeznania złożyło około 150 osób – są to zarówno mieszkańcy zniszczonego budynku, jak i osoby, które widziały pożar z zewnątrz. Aby usprawnić ten proces, czynności prowadzone są równolegle w kilku lokalizacjach, w tym w jednej ze szkół w Wołominie oraz w głównej siedzibie Komendy Stołecznej Policji. Każde zeznanie jest analizowane pod kątem informacji, które mogą pomóc w odtworzeniu przebiegu zdarzeń z tragicznego wieczoru.
Nowoczesna technologia na miejscu tragedii. Drony i skanery 3D w akcji
Oględziny spalonego budynku to jedno z największych wyzwań dla śledczych. Ze względu na uszkodzenia konstrukcji, bezpośrednie wejście do wielu pomieszczeń jest niebezpieczne. Dlatego na miejscu pracują nie tylko prokuratorzy i policjanci, ale także specjaliści wykorzystujący najnowocześniejszą technologię. Już 5 lipca przeprowadzono pierwsze oględziny zewnętrzne z wykorzystaniem profesjonalnego drona. Pozwoliło to na dokładną ocenę zniszczeń dachu i elewacji bez narażania życia funkcjonariuszy.
W kolejnym etapie do akcji wkroczył skaner 3D. To urządzenie pozwala na stworzenie precyzyjnego, wirtualnego modelu wnętrza budynku. Operator może zdalnie przeprowadzić oględziny kluczowych pomieszczeń, które zostały wytypowane przez biegłego jako potencjalne źródło ognia. Dzięki tej technologii możliwe jest zabezpieczenie dowodów w sposób bezinwazyjny i bezpieczny. W oględzinach najbardziej zniszczonych pięter (3 i 4), które zaplanowano na 7 lipca, wezmą udział także eksperci z Akademii Pożarniczej w Warszawie, których wiedza będzie nieoceniona przy analizie rozprzestrzeniania się ognia.
Pilny apel do świadków. Twoje nagranie może być kluczowe
Prokuratura zwraca się z bezpośrednim i niezwykle ważnym apelem do opinii publicznej. Śledczy poszukują wszelkich materiałów wizualnych, które mogłyby pomóc w ustaleniu, gdzie i jak dokładnie rozpoczął się pożar. Kluczowy jest konkretny przedział czasowy: od godziny 19:00 do 19:30 w dniu 3 lipca 2025 roku.
Jeśli posiadasz zdjęcia lub nagrania wideo z tego okresu, które dokumentują pożar budynku przy ul. Powstańców 62, Twoja pomoc może być bezcenna.
- Zdjęcia można przesyłać bezpośrednio na specjalnie utworzony adres e-mail: pozar.zabki@prokuratura.gov.pl.
- W przypadku posiadania nagrań wideo, prokuratura prosi o przesłanie na ten sam adres e-mail informacji o fakcie posiadania materiału oraz swoich danych kontaktowych. Funkcjonariusze Policji skontaktują się osobiście w celu bezpiecznego zabezpieczenia nagrania.
Prokuratura zwróciła się już do czterech największych stacji telewizyjnych o udostępnienie ich materiałów, jednak nagrania od naocznych świadków, często wykonane w pierwszych minutach zdarzenia, mogą zawierać przełomowe informacje.
Mieszkańcy wracają do mieszkań. Jakie są zasady?
Władze zdają sobie sprawę z dramatycznej sytuacji mieszkańców, którzy z dnia na dzień stracili dorobek życia. Od 5 lipca Policja, w porozumieniu ze służbami nadzoru budowlanego, umożliwia poszkodowanym kontrolowane wejście do części mieszkań. Dotyczy to lokali na niższych kondygnacjach, których stan techniczny na to pozwala.
Procedura jest ściśle określona, aby zapewnić bezpieczeństwo i porządek. Do każdego mieszkania może wejść tylko jedna osoba z danej rodziny. Celem jest zabranie najpotrzebniejszych rzeczy, takich jak dokumenty, leki czy przedmioty osobiste. Co ważne, władze podkreślają, że nie przewidziano limitu czasu na pobyt w lokalu. Mieszkańcy mogą spokojnie zabezpieczyć to, co dla nich najważniejsze. Działania te są koordynowane na miejscu przez funkcjonariuszy, którzy dbają o sprawny i bezpieczny przebieg całej operacji.
