Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy, która wprowadza istotne zmiany w systemie emerytalnym dla jednej, konkretnej grupy zawodowej. Klamka zapadła – przedstawiciele tej profesji będą mogli kontynuować pracę aż do ukończenia 70. roku życia. Decyzja ta, choć dotyczy wąskiego grona specjalistów, jest postrzegana jako potencjalny pierwszy krok w kierunku szerszej dyskusji na temat aktywności zawodowej Polaków w kontekście europejskich trendów.
Zmiana została oficjalnie potwierdzona 24 lipca, kiedy to prezydent złożył podpis pod ustawą. Nowe przepisy wejdą w życie w ciągu dwóch tygodni od ich ogłoszenia. Warto przypomnieć, że od 1 października 2017 roku powszechny wiek emerytalny w Polsce wynosi 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn, co plasuje nas w gronie państw o jednym z najniższych progów w Unii Europejskiej. Tymczasem średnia unijna oscyluje wokół 65 lat dla obu płci, a wiele krajów już planuje dalsze podnoszenie tej granicy. Nowelizacja dotyczy komorników sądowych oraz asesorów komorniczych i ma na celu dostosowanie ich sytuacji do standardów panujących w innych zawodach prawniczych.
Zmiany w ustawie podpisane. Kogo dokładnie dotyczą?
Decyzja prezydenta formalizuje zmiany, które zostały przygotowane przez Ministerstwo Sprawiedliwości i przyjęte przez parlament. Jak poinformowała Kancelaria Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, podpisana nowelizacja ustawy o komornikach sądowych wprowadza dwie kluczowe modyfikacje. Przede wszystkim, podnosi granicę wieku, po osiągnięciu której komornicy i asesorzy komorniczy są obligatoryjnie odwoływani ze stanowiska. Dotychczasowa granica wynosiła 65 lat, a teraz została przesunięta do 70. roku życia.
To jednak niejedyna istotna zmiana. Ustawa likwiduje również dotychczasowy, sztywny limit czasowy na pełnienie funkcji asesora komorniczego. Do tej pory asesor mógł pracować na tym stanowisku maksymalnie przez 6 lat od dnia pierwszego powołania. Po tym czasie musiał ubiegać się o stanowisko komornika lub odejść z zawodu. Zniesienie tego ograniczenia ma na celu uelastycznienie ścieżki kariery i umożliwienie asesorom zdobywania doświadczenia bez presji czasowej, co, jak argumentuje resort sprawiedliwości, pozwoli im na lepsze przygotowanie się do roli komornika.
Nowe przepisy mają wejść w życie w bardzo krótkim czasie – już po 14 dniach od ich publikacji w Dzienniku Ustaw. Oznacza to, że komornicy, którzy zbliżają się do 65. roku życia, nie będą musieli obawiać się przymusowego zakończenia kariery i będą mogli kontynuować pracę, jeśli tylko wyrażą taką wolę.
Dlaczego rząd zdecydował się na taki krok?
Inicjatorem zmian było Ministerstwo Sprawiedliwości, które argumentowało, że dotychczasowe przepisy, wprowadzone za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości, były niesprawiedliwe. W uzasadnieniu projektu wskazano, że regulacje te miały charakter „dyskryminujący wobec komorniczej grupy zawodowej na tle pozostałych zawodów prawniczych”. W przypadku sędziów, prokuratorów czy notariuszy granica wieku umożliwiająca wykonywanie zawodu jest już od dawna ustalona na 70 lat.
Przedstawiciele resortu podkreślali, że w stosunku do komorników wprowadzono „cezurę bezwzględnie zabraniającą kontynuowania swojej pracy”, co nakładało na ministra sprawiedliwości obowiązek wydania decyzji o odwołaniu. Taka sytuacja prowadziła do realnych konsekwencji. Jak podawał „Fakt”, tylko w latach 2019-2021 z powodu osiągnięcia wieku 65 lat odwołano ze stanowiska 21 komorników. Część z nich nie zgadzała się z taką interpretacją przepisów i zaskarżyła decyzje ministra do sądów administracyjnych, co generowało dodatkowe spory prawne.
Celem nowelizacji jest zatem zrównanie praw komorników z innymi prawnikami i przywrócenie spójności systemowej. Rząd uznał, że nie ma merytorycznych podstaw, aby komornicy byli traktowani inaczej niż sędziowie czy prokuratorzy pod względem maksymalnego wieku aktywności zawodowej. To krok w stronę ujednolicenia standardów i docenienia doświadczenia starszych specjalistów.
Czy praca do 70. roku życia będzie obowiązkowa?
To kluczowe pytanie, które może niepokoić wiele osób. Należy jednak stanowczo podkreślić, że nowa ustawa nie wprowadza obowiązku pracy do 70. roku życia. Jest to fundamentalna różnica w stosunku do ewentualnego podniesienia powszechnego wieku emerytalnego. W tym przypadku zmiana daje komornikom i asesorom jedynie możliwość, a nie przymus.
W uzasadnieniu nowelizacji wyraźnie zaznaczono: „Wydłużenie wieku uprawniającego do wykonywania zawodu nie przesądza zatem, że wszyscy komornicy i asesorzy będą pozostawać czynni zawodowo do ukończenia 70 lat”. Oznacza to, że każdy komornik, po osiągnięciu powszechnego wieku emerytalnego (65 lat dla mężczyzn, a w przyszłości ewentualnie 60 lat dla kobiet w tym zawodzie), będzie mógł samodzielnie zdecydować, czy chce przejść na emeryturę, czy kontynuować pracę.
Nowe prawo daje więc elastyczność i prawo wyboru. Komornik, który czuje się na siłach i chce dalej pracować, będzie mógł to robić bez przeszkód prawnych. Z drugiej strony, ten, kto zechce skorzystać z nabytych uprawnień emerytalnych, będzie miał do tego pełne prawo. To rozwiązanie, które szanuje zarówno doświadczenie zawodowe, jak i indywidualne decyzje pracowników.
Co to oznacza w praktyce dla komorników i asesorów?
Praktyczne konsekwencje podpisanej ustawy są bardzo konkretne i wprowadzają szereg korzyści dla tej grupy zawodowej. Po pierwsze, nowelizacja stwarza szansę na powrót do zawodu dla osób, które zostały już odwołane ze stanowiska z powodu osiągnięcia 65 lat. Będą oni mogli ubiegać się o ponowne powołanie i pracować aż do ukończenia 70. roku życia.
Po drugie, fundamentalną zmianą dla przyszłych kadr jest likwidacja 6-letniego limitu na asesurę komorniczą. W uzasadnieniu ustawy podkreślono, że jest to „zasadny powrót do poprzednich rozwiązań”. Dotychczasowy limit zmuszał asesorów do składania wniosku o powołanie na stanowisko komornika często w momencie, „w którym mogli nie być na to gotowi”. Teraz będą mieli nieograniczony czas na zdobycie praktyki i podjęcie decyzji o dalszej karierze w najbardziej odpowiednim dla siebie momencie, co ma podnieść jakość i dojrzałość świadczonych usług.
Podsumowując, nowa ustawa to przede wszystkim większa elastyczność i stabilność zawodowa. Daje komornikom prawo do decydowania o długości swojej kariery, zrównuje ich status z innymi zawodami prawniczymi i usuwa bariery, które uznano za nieuzasadnione i szkodliwe dla systemu. To ważny sygnał, że doświadczenie i chęć do pracy są wartością, którą państwo zamierza chronić i wspierać.

