Niedowierzanie i poważne zaniepokojenie! Na linii kolejowej nr 7, tuż przed stacją Puławy Azoty, doszło 17 listopada 2025 roku do incydentu, który mógł mieć katastrofalne skutki. Służby kolejowe, podczas rutynowego patrolu, odkryły na torach niepokojące znalezisko: solidnie przykręconą do szyny blachę oraz smartfon z okablowaniem. Sprawa jest na tyle poważna, że do wyjaśniania okoliczności włączyła się Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW). Czy to akt wandalizmu, test systemów bezpieczeństwa, czy może zorganizowany sabotaż infrastruktury krytycznej w Polsce? Eksperci biją na alarm, wskazując na realne zagrożenie dla setek pasażerów i tysięcy ton ładunków przewożonych codziennie polskimi torami.
Szokujące odkrycie: Co znaleziono na torach w Puławach Azoty?
Jak wynika z informacji przekazanych przez Dyspozyturę Trakcji, 17 listopada 2025 roku, w godzinach porannych, podczas standardowej inspekcji linii kolejowej nr 7, patrol służb kolejowych natknął się na niezwykle niepokojące obiekty. W torze nr 1, prowadzącym w kierunku Puław Azoty, znaleziono metalową blachę, która została solidnie przytwierdzona do szyny za pomocą śrub. Kilkadziesiąt metrów dalej, w tym samym torze, znajdował się smartfon, również przymocowany bezpośrednio do szyny, wraz z kompletnym okablowaniem. Oba znaleziska natychmiast zabezpieczono, a ruch pociągów na tym odcinku został poddany szczególnym procedurom bezpieczeństwa, co mogło spowodować opóźnienia dla ponad 15 składów towarowych i pasażerskich w ciągu kilku godzin.
Fakt, że elementy były trwale przytwierdzone, wskazuje na celowe działanie, a nie przypadkowe zgubienie. Służby techniczne natychmiast rozpoczęły szczegółowe oględziny miejsca zdarzenia, mając na uwadze potencjalne zagrożenie dla stabilności i bezpieczeństwa ruchu kolejowego. Cały incydent wywołał falę zaniepokojenia w środowisku kolejowym oraz wśród ekspertów ds. bezpieczeństwa.
Potencjalne zagrożenie: Dlaczego blacha i smartfon na torach to tak poważny problem?
Eksperci ds. infrastruktury kolejowej i bezpieczeństwa transportu nie mają wątpliwości – to, co znaleziono pod Puławami Azoty, stanowi poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego. Blacha przykręcona do szyny mogła doprowadzić do uszkodzenia zestawów kołowych przejeżdżających pociągów, co w skrajnym przypadku mogłoby skutkować wykolejeniem. Takie zdarzenie na ruchliwej linii kolejowej nr 7, obsługującej dziennie średnio ponad 80 pociągów, mogłoby mieć katastrofalne konsekwencje, prowadząc do ofiar śmiertelnych i ogromnych strat materialnych szacowanych na miliony złotych.
Obecność smartfona z okablowaniem jest jeszcze bardziej niepokojąca. Urządzenia elektroniczne umieszczone w pobliżu torów mogą zakłócać pracę zaawansowanych systemów wykrywających zajętość torów oraz sygnalizacji. Błędne odczyty mogłyby doprowadzić do kolizji pociągów lub przejazdu przez zamknięte sygnały, stanowiąc bezpośrednie zagrożenie dla życia i zdrowia maszynistów oraz pasażerów. Specjaliści podkreślają, że każde celowe naruszenie integralności szyn lub elementów sterowania ruchem kolejowym jest traktowane jako akt sabotażu infrastruktury krytycznej, a nie zwykły wandalizm.
ABW wkracza do akcji: Kto stoi za incydentem i co dalej?
Ze względu na charakter i potencjalne ryzyko incydentu, do sprawy włączyła się Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW). Jej zaangażowanie podkreśla powagę sytuacji i sugeruje, że służby nie wykluczają scenariusza zorganizowanego ataku lub próby testowania czujności systemów bezpieczeństwa państwa. Trwają intensywne czynności wyjaśniające, w ramach których analizowane są nagrania z monitoringu kolejowego oraz z pobliskich obiektów. Przesłuchiwani są również świadkowie, którzy mogli zauważyć cokolwiek podejrzanego w okolicy torowiska w dniach poprzedzających odkrycie.
Śledczy biorą pod uwagę kilka hipotez: od aktów wandalizmu, przez próby sabotażu ze strony grup przestępczych, aż po działania o charakterze terrorystycznym lub szpiegowskim. ABW współpracuje z Policją oraz Służbą Ochrony Kolei (SOK), aby jak najszybciej zidentyfikować sprawców i ustalić ich motywy. Wstępne szacunki wskazują, że działania te mogły być precyzyjnie zaplanowane i wymagały pewnej wiedzy technicznej, co dodatkowo wzmacnia podejrzenia o zorganizowany charakter incydentu. Sprawa jest traktowana priorytetowo, a wszelkie informacje są ściśle tajne.
Apel o czujność: Jak każdy z nas może pomóc w zapewnieniu bezpieczeństwa?
Władze kolejowe, policja oraz ABW wystosowały pilny apel o wzmożoną czujność do mieszkańców i podróżnych, zwłaszcza tych przebywających w pobliżu infrastruktury kolejowej. Każdy obywatel może odegrać kluczową rolę w zapewnieniu bezpieczeństwa. Apeluje się o:
- Natychmiastowe zgłaszanie wszelkich niepokojących sytuacji, podejrzanych osób lub przedmiotów zauważonych w pobliżu torowisk, stacji i przystanków kolejowych. Nawet drobny szczegół może okazać się kluczowy.
- Unikanie zbliżania się do infrastruktury kolejowej bez upoważnienia. Należy pamiętać, że tory i ich otoczenie to strefa zagrożenia, a wchodzenie na nie jest nielegalne i niezwykle niebezpieczne.
- Informowanie służb o podejrzanych przedmiotach – nawet jeśli wydają się niegroźne, jak w przypadku blachy i smartfona w Puławach Azoty. Nie należy ich dotykać ani próbować samodzielnie usuwać.
Numer alarmowy policji to 112. Szybka reakcja i odpowiedzialne zachowanie mogą zapobiec tragedii i pomóc w ujęciu sprawców. Bezpieczeństwo na kolei to wspólna odpowiedzialność, a w obliczu tak poważnych incydentów, czujność każdego z nas jest na wagę złota.

