Centaurus w Europie. Nowy wariant koronawirusa ogłoszony

Światowa Organizacja Zdrowie ostrzega przed nową fala zakażeń koronawirusem. Już w lipcu i w sierpniu liczba śmiertelnych przypadków Covid-19 może gwałtownie wzrosnąć. Podano również, że jest już nowy wariant – Centaurus.

Na razie nie wiadomo, czy Centaurus może spowodować poważniejszą chorobę niż inne podwarianty Omikrona, w tym BA.5.

„Jest wciąż o wiele za wcześnie, aby wyciągać za dużo wniosków” – uważa Matthew Binnicker, wirusolog ze szpitala Mayo Clinic w Rochester w amerykańskim stanie Minnesota.

Niepokój ekspertów budzi duża liczba mutacji odróżniających tę nową od poprzednich. Jak wyjaśnił Binnicker, niektóre z tych mutacji znajdują się w obszarach związanych z białkiem kolczastym i mogą pozwolić wirusowi na skuteczniejsze wiązanie się z komórkami. Innym problemem jest to, że ulepszenia genetyczne mogą ułatwić wirusowi omijanie przeciwciał. Jednocześnie eksperci utrzymują, że szczepionki i dawki przypominające są nadal najlepszą obroną przed ciężkim zachorowaniem.

Wariant BA.2.75 – nazywany „Centaurus” – został po raz pierwszy wykryty w Indiach na początku maja. Od tego czasu liczba przypadków w Wielkiej Brytanii gwałtownie wzrosła – i najwyraźniej szybciej niż w przypadku wyjątkowo przenośnego wariantu BA.5 , który jest również obecny w Indiach i szybko wypiera poprzedni dominujący wariant BA.2 w wielu krajach.

BA.2.75 został również wykryty w około 10 innych krajach, w tym w Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych, Australii , Niemczech i Kanadzie.

Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) określiło go 7 lipca jako „wariant podlegający monitorowaniu”, co oznacza, że ​​istnieją pewne przesłanki, że może on być bardziej zakaźny lub związany z cięższą chorobą.

Oprócz widocznego szybkiego wzrostu i szerokiego zasięgu geograficznego, wirusolodzy zostali ostrzeżeni samą liczbą dodatkowych mutacji zawartych w BA.2.75 w stosunku do BA.2, z których prawdopodobnie wyewoluował. „Może to oznaczać, że miał szansę wypracować przewagę nad już udaną linią wirusów”, powiedział dr Stephen Griffin, wirusolog z University of Leeds.

„To nie tyle dokładne mutacje, ile liczba/kombinacja”, powiedział dr Tom Peacock, wirusolog z Imperial College London, który jako pierwszy zidentyfikował Omicron jako potencjalny problem w listopadzie 2021 r. „Trudno przewidzieć efekt tak wielu mutacji pojawiających się razem – nadaje wirusowi nieco „dzikiej” właściwości, w której suma części może być gorsza niż części pojedynczo.

„To zdecydowanie potencjalny kandydat do tego, co nastąpi po BA.5. Jeśli to się nie uda, prawdopodobnie pojawimy się w następnej kolejności, tj. „wariant wariantu”.

Nawet jeśli nie wystartuje w innych krajach, jego wzrost w Indiach sugeruje, że prawdopodobnie będzie to problem przynajmniej tam, dodał Peacock. „Wyraźnie rozwija się całkiem dobrze w Indiach, ale Indie nie mają zbyt wiele BA.5 i nadal nie jest jasne, jak dobrze sobie z tym radzi”.

Griffin przytoczył to jako kolejny przykład imponującej zdolności wirusa do tolerowania zmian w jego białku kolczastym – części, której używa do infekowania komórek i na której opiera się większość szczepionek Covid.

„Tym razem w zeszłym roku wielu było przekonanych, że Delta stanowi ewolucyjny szczyt dla wirusa, ale pojawienie się Omicron i ogromny wzrost zmienności i unikania przeciwciał jest znakiem, że jako populacja nie możemy podążać za podobnym do grypy planem utrzymania tempo ewolucji wirusowej” – powiedział Griffin.

Oprócz szczepionek plany długoterminowe powinny obejmować środki agnostyczne wobec wariantów, aby zapobiegać infekcjom i reinfekcjom. „Obejmuje to tworzenie środowisk odpornych na infekcje poprzez ulepszoną wentylację, filtrację lub sterylizację powietrza w pomieszczeniach, rozsądne powtórzenie testów przepływu bocznego oraz odpowiednie i wspierane okresy izolacji, które faktycznie zmniejszą trwającą transmisję” – powiedział.

Tymczasem rządowa komisja ds. rachunków publicznych wezwała urzędników służby zdrowia, aby zrobili więcej, aby dotrzeć do osób, które wciąż nie są zaszczepione , a zatem są bardziej narażone na hospitalizację lub śmierć w wyniku Covid-19.