W opublikowanym wywiadzie dla rosyjskiego dziennika „Izwiestia”, minister spraw zagranicznych Białorusi, Uładzimir Makiej, ogłosił wprowadzenie reżimu operacji antyterrorystycznej na terytorium Białorusi. Powodem takiej decyzji były informacje o planowanych prowokacjach ze strony niektórych państw, które miały polegać na zagarnięciu części terytorium Białorusi.
Nie ujawniono, jakie kraje miałyby być odpowiedzialne za te planowane prowokacje. Białoruski urząd prasowy prezydenta Alaksandra Łukaszenki nie odpowiedział na prośbę agencji Reutera o potwierdzenie tych informacji.
Reżim operacji antyterrorystycznej, który został wprowadzony, oznacza zaostrzenie kontroli granicznej i przeprowadzenie działań mających na celu zapobieganie ewentualnym atakom terrorystycznym. Oznacza to również, że na terytorium Białorusi zostaną wzmocnione siły bezpieczeństwa i służby specjalne.
Decyzja o wprowadzeniu takiego reżimu może wywołać duże napięcie w stosunkach międzynarodowych i prowadzić do izolacji politycznej Białorusi na arenie międzynarodowej. W związku z tym, zainteresowanie ze strony międzynarodowych mediów i organizacji pozarządowych w zakresie praw człowieka na Białorusi może zwiększyć się, ponieważ takie działania mogą wpłynąć na przestrzeganie praw człowieka i ograniczenie wolności obywatelskich w tym kraju.
„Musimy mieć opcje przeciwdziałania, w tym militarne” – cytuje Reuter słowa Łukaszenki powołując się na agencję Biełta.
Jak wiadomo, terytorium Białorusi było wykorzystywane jako przyczółek dla rosyjskiej ofensywy na Kijów i Czernihów. Rosja prowadzi też naloty i ataki rakietowe na Białoruś. Ponadto, od października, od początku pełnej ofensywy rosyjskiej, z białoruskich arsenałów rakietowych i magazynów amunicji skierowano do wojsk rosyjskich prawie 250 wagonów „pomocy”.
Minister spraw zagranicznych Dmytro Kuleba powiedział, że stosunki dyplomatyczne zostana przerwane, jeśli armia przekroczy granicę i przystąpi do bezpośredniej inwazji. Do tej pory tak się nie stało, ale 10 października białoruski dyktator Aleksander Łukaszenko ogłosił utworzenie wspólnego zgrupowania wojsk z Federacją Rosyjską.
