Prawie pięć razy więcej służących członków Bundeswehry złożyło wnioski o podyktowaną sumieniem odmowę wzięcia broni w 2022 r. niż rok wcześniej.
Blisko 1000 aktywnie służących członków Bundeswehry odmówiło służby wojskowej w zeszłym roku po wybuchu konfliktu rosyjsko-ukraińskiego.
W sumie niemiecki Federalny Urząd ds. Rodziny i Funkcji Społeczeństwa Obywatelskiego otrzymał w 2022 r. 951 wniosków o odmowę służby wojskowej wśród służących członków Bundeswehry.
„W 2021 roku otrzymaliśmy 201 wniosków o odmowę służby wojskowej” – powiedział w piątek rzecznik urzędu federalnego niemieckiemu serwisowi informacyjnemu RDN.
Według raportu urzędu, wielu wnioskodawców uzasadniało swój sprzeciw wobec służby wojskowej tym, że po prostu nie spodziewali się konfrontacji militarnej w Europie w czasie służby.
Armia niemiecka nie jest aktywnie mobilizowana ani zaangażowana w konflikt między Ukrainą a Rosją, ale w konflikcie u progu Europy wiele krajów sojuszniczych dostarczało Kijowowi broń i wsparcie militarne.
W czwartek niemiecki rząd ogłosił, że dostarczy Ukrainie bojowe wozy piechoty (BWP) Marder i jeden system obrony przeciwrakietowej Patriot w geście solidarności z wojskami prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
„Żołnierzom, którzy w tych wybuchowych czasach bezpieczeństwa dojdą do wniosku, że nie chcą strzelać i zabijać lub ranić innych ludzi, należy zaoferować łatwe wyjście z armii” – Michael Schulze von Glaßer, dyrektor polityczny Niemieckiego Towarzystwa Pokoju , powiedział RND.
Tymczasem minister obrony Niemiec Christine Lambrecht (SPD) wezwała do rekrutacji większej liczby kobiet i migrantów do służby wojskowej, jak podaje niemiecki serwis informacyjny Junge Freiheit .
Jej komentarze, które również cytowano w piątek w Der Spiegel, są następstwem zapowiadanych inwestycji o wartości ponad 40 miliardów euro w infrastrukturę niemieckich sił zbrojnych w ciągu następnej dekady.
Lambrecht chce, aby do 2031 roku Bundeswehra powiększyła się z obecnych 180 000 do 203 000 żołnierzy.
