Wielka część Polski zmaga się z konsekwencjami intensywnych opadów deszczu, które doprowadziły do ogłoszenia pogotowia przeciwpowodziowego w kluczowych regionach, w tym w Bielsku-Białej, Czechowicach-Dziedzicach i Kozach. Sytuacja jest dynamiczna, a strażacy w całym kraju interweniowali już ponad tysiąc razy, walcząc z zalaniami, podtopieniami i skutkami silnego wiatru. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) podniósł stopień alertów, wydając ostrzeżenia III stopnia dla południowej części woj. łódzkiego oraz zachodniej części woj. małopolskiego i świętokrzyskiego, co podkreśla powagę sytuacji. Najnowsze prognozy wskazują na dalsze opady, co oznacza, że mieszkańcy zagrożonych terenów muszą zachować szczególną ostrożność.
Sytuacja alarmowa w południowej Polsce: Gdzie jest najgorzej?
Epicentrum bieżących problemów znajduje się w południowej Polsce. W Bielsku-Białej pogotowie przeciwpowodziowe obowiązuje od niedzieli, 23:30. Decyzja ta została podjęta w związku z nieustannymi opadami i rosnącym poziomem rzeki Białej oraz lokalnych potoków. Prezydent miasta poinformował o uruchomieniu punktów wydawania worków z piaskiem dla mieszkańców, których posesje są zagrożone zalaniem – są one dostępne przy ul. Lipnickiej 72 i ul. Reksia 6. W Czechowicach-Dziedzicach stany alarmowe zostały przekroczone na trzech rzekach: Białej, Iłownicy i Wapienicy. Podobna sytuacja ma miejsce na rzece Brynicy w Sosnowcu, gdzie poziom wody wzrósł o kilkanaście do kilkudziesięciu centymetrów powyżej normy.
W województwie śląskim, oprócz wspomnianych lokalizacji, stany ostrzegawcze przekroczone są na Odrze w Chałupkach, Olzie w Cieszynie, Wiśle na odcinku od Wisły przez Ustroń do Skoczowa, na Gostyni w Bojszowach oraz na Warcie pod Myszkowem. Szczególnie wysoki poziom Wisły, wynoszący ponad 5 metrów i 80 centymetrów, odnotowano w Jawiszowicach, na granicy Śląska i Małopolski, choć do stanu alarmowego brakuje tam jeszcze ponad metra. W Katowicach, w dzielnicy Zarzecze, siedem zastępów straży pożarnej walczyło z zalanym terenem przy supermarkecie.
Skutki ulew: Odcięte drogi i brak prądu
Skutki ulewnych deszczy wykraczają poza zagrożenie powodziowe. W Głuchołazach, z powodu podniesionego poziomu rzeki, tymczasowy most przy ul. Sikorskiego musiał zostać zamknięty na niemal dwie godziny. Burmistrz Głuchołaz, Paweł Szymkowicz, podkreślił trudności w monitorowaniu sytuacji ze względu na brak urządzeń pomiarowych IMGW po wrześniowej powodzi, co zmusza do bazowania na danych czeskich. W Kielcach, stolicy województwa świętokrzyskiego, trwa szacowanie strat po tym, jak zalane zostały ulice i ronda, a rzeka Silnica wylała, angażując w akcje ratunkowe liczne zastępy straży pożarnej.
Na terenie Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej Krakowa i Gliwic, Wody Polskie odnotowały lokalne podtopienia oraz niedrożność infrastruktury deszczowej, która nie jest w stanie odprowadzić nadmiaru wód opadowych. W gminie Otmuchów w województwie opolskim, gdzie rok temu doszło do powodzi, uszkodzona została droga, a wojewoda opolska Monika Jurek poinformowała o przerwaniu wału na rzece Widna w Kałkowie. Oprócz zalanych posesji i dróg, silny wiatr towarzyszący ulewom uszkodził linie energetyczne. Obecnie ponad 6,5 tysiąca odbiorców pozostaje bez prądu, z czego najwięcej w województwie łódzkim, gdzie strażacy usuwają również powalone konary drzew.
Prognozy IMGW i zalecenia dla mieszkańców
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) podniósł stopień alertów pogodowych, co jest kluczową informacją dla mieszkańców zagrożonych obszarów. Ostrzeżenia III stopnia, oznaczające bardzo wysokie ryzyko, wydano dla południowej części woj. łódzkiego oraz zachodniej części woj. małopolskiego i świętokrzyskiego. Do II stopnia, wskazującego na umiarkowane zagrożenie, wzrosły ostrzeżenia dla woj. warmińsko-mazurskiego i pomorskiego. Mimo że w niektórych miejscach poziomy rzek zaczynają nieznacznie się obniżać, prognozy na dziś nadal przewidują opady w wielu regionach Polski.
Ocieplenie i stabilizacja pogody mają nadejść dopiero w weekend, co oznacza, że najbliższe godziny i dni wymagają od mieszkańców szczególnej ostrożności i śledzenia bieżących komunikatów. Zaleca się unikanie podróży w zalanych obszarach, zabezpieczanie mienia oraz monitorowanie lokalnych alertów i informacji przekazywanych przez służby ratunkowe i władze samorządowe. W przypadku zagrożenia należy natychmiast reagować i postępować zgodnie z wytycznymi straży pożarnej i centrum zarządzania kryzysowego.


