Blackout, czyli całkowite wyłączenie lub niedostępność energii elektrycznej, stał się tematem zaniepokojenia ekspertów w Polsce. Eksperci ostrzegają przed możliwością rozległej i długotrwałej przerwy w dostawie energii elektrycznej, która może wpłynąć na miliony ludzi. Kluczowym czynnikiem jest planowane stopniowe wyłączanie elektrowni węglowych, podstawy polskiego systemu energetycznego, bez gotowych do użycia elektrowni atomowych.
Przyczyny i Prognozy
Ekspert Prof. Władysław Mielczarski prognozuje, że w latach 2025-2030 Polska może doświadczyć przerw w dostawie energii trwających kilkanaście godzin rocznie, a po 2030 roku nawet kilkaset godzin rocznie. Głównym powodem jest opóźnienie w budowie elektrowni atomowych, które miałyby zastąpić elektrownie węglowe.
Skutki Potencjalnego Blackoutu
Przerwy w dostawie energii mogą mieć poważne skutki dla codziennego życia. Nie tylko oznaczają chwilowy brak światła, ale również wpływają na szpitale, przemysł, gospodarkę, systemy komunikacyjne, transportowe, oraz usługi cyfrowe. Eksperci podkreślają, że przygotowanie na przerwy w dostawie energii jest kluczowe dla funkcjonowania różnych sektorów życia.
Przygotowania i Działania Rządu
Władze rządowe i lokalne pracują nad planami awaryjnymi, skupiając się na inwestycjach w alternatywne źródła energii, takie jak panele słoneczne i turbiny wiatrowe. Również systemy magazynowania energii są rozwijane. Rząd inicjuje kampanie edukacyjne, mające na celu nauczanie obywateli, jak radzić sobie w sytuacji braku prądu.
Apel Eksperckich i Indywidualnych Przygotowań
Eksperci zalecają obywatelom gromadzenie zapasów niezbędnych artykułów, takich jak baterie, latarki, konserwy i woda pitna. Również tworzenie indywidualnych i lokalnych planów awaryjnych jest zalecane. Mimo że sytuacja ta na razie jest opcją, zaleca się bycie przygotowanym na wszelkie ewentualności.
2 komentarze
Wtedy niezbędny okaże się kopciuch, kominek, piec kaflowy, westfalka czy koza i zapas opału. Kozą się ogrzejesz i jeszcze na niej ugotujesz. Nie zdechniesz.
Od dziesięcioleci demontuje się system bezpieczeństwa energetycznego kraju. W maju 2021 w rozdzielni pod Bełchatowem doprowadzono do zwarcia doziemnego w sieci 400kV. Tylko dlatego, że odpalił się przewód łączący uziemiacz z uziomem nie doszło do blackoutu w Europie. Odpalił się, bo wykonawca rozdzielni zamiast 1000mm2 położył kabel 120mm2.
W mojej ocenie z raportu wynika duże prawdopodobieństwo, że był to test. Zbadano czy jest to możliwe. Ustalono słabe ogniwa. Następnym razem się uda.
Działanie szkodnikow przez 8 lat niszczyli wszystko co się da i teraz są efekty