Usługi „kup teraz, zapłać później” (BNPL), które zrewolucjonizowały polski e-commerce, wchodzą w nową, znacznie surowszą fazę. Dotychczasowa łatwość, z jaką Polacy odraczali płatności za zakupy, od elektroniki po wymarzone wakacje, wkrótce stanie się wspomnieniem. Najwięksi gracze na rynku, tacy jak BLIK Płacę Później oraz PayPo, rozpoczęli proces zaostrzania kryteriów weryfikacji klientów. To strategiczna zmiana, która sprawi, że w 2025 roku znacznie więcej wniosków o odroczenie płatności spotka się z odmową. Koniec z beztroskim klikaniem „zapłacę za 30 dni” – nadchodzi czas dokładniejszej analizy ryzyka, która może pokrzyżować plany zakupowe wielu konsumentów. Dla tysięcy Polaków oznacza to jedno: próba sfinansowania wakacji „last minute” za pomocą płatności odroczonej może zakończyć się fiaskiem.
Dlaczego BLIK Płacę Później i PayPo zmieniają zasady? To koniec pewnej ery
Dynamiczny wzrost popularności usług BNPL w Polsce był napędzany przez minimalne formalności i błyskawiczną akceptację. Firmy te, walcząc o udział w rynku, stosowały uproszczone modele oceny ryzyka. Jednak ta strategia dobiega końca. Głównym powodem zmiany jest rosnące ryzyko kredytowe. Wzrost inflacji i niepewność gospodarcza sprawiły, że coraz więcej klientów ma problemy z terminową spłatą zobowiązań. Dla firm takich jak BLIK czy PayPo oznacza to realne straty finansowe.
Drugim kluczowym czynnikiem jest presja regulacyjna. Instytucje nadzorujące rynek finansowy, w tym Komisja Nadzoru Finansowego (KNF), coraz baczniej przyglądają się sektorowi BNPL, dążąc do objęcia go podobnymi regulacjami, jakie obowiązują banki i firmy pożyczkowe. Celem jest ochrona konsumentów przed nadmiernym zadłużeniem. Wprowadzenie bardziej rygorystycznych ocen jest więc ruchem wyprzedzającym, który ma dostosować model biznesowy do nadchodzących wymogów prawnych. To strategiczne przejście od fazy „wzrostu za wszelką cenę” do etapu budowania stabilnego i rentownego portfela klientów.
Nowe, surowsze kryteria oceny. Kto straci dostęp do odroczonych płatności?
Dotychczasowa weryfikacja opierała się często na podstawowych danych i deklaracjach. W 2025 roku proces ten będzie znacznie bardziej złożony i zbliżony do analizy kredytowej w banku. Klienci, którzy do tej pory bez problemu korzystali z odroczonych płatności, mogą być niemile zaskoczeni. Oto kluczowe elementy, które będą teraz brane pod uwagę:
- Szczegółowa historia kredytowa w BIK: Firmy BNPL będą znacznie głębiej analizować dane z Biura Informacji Kredytowej. Nawet drobne, zapomniane opóźnienia w spłacie rat czy rachunków mogą stać się podstawą do odrzucenia wniosku.
- Analiza dochodów i wydatków: Algorytmy będą szacować zdolność klienta do spłaty na podstawie jego historii transakcji i potencjalnych dochodów. Osoby z niestabilnymi lub niskimi wpływami na konto będą miały mniejsze szanse na pozytywną decyzję.
- Dotychczasowa historia spłat w systemie BNPL: Lojalni klienci, którzy zawsze płacili na czas, będą traktowani priorytetowo. Każde opóźnienie w przeszłości będzie działać na niekorzyść.
- Wartość i kategoria transakcji: Wniosek o odroczenie płatności za drogie wakacje (wysokie ryzyko) będzie oceniany znacznie surowiej niż prośba o odroczenie płatności za zakupy spożywcze.
W praktyce oznacza to, że osoby pracujące na umowach cywilnoprawnych, freelancerzy z nieregularnymi dochodami oraz konsumenci z jakąkolwiek negatywną historią w BIK jako pierwsi odczują skutki tych zmian. Koniec z powszechnym dostępem do tej formy finansowania staje się faktem.
Wakacje na kredyt pod znakiem zapytania. Jak to wpłynie na plany Polaków?
Branża turystyczna była jednym z największych beneficjentów boomu na płatności odroczone. Możliwość rezerwacji wycieczki i zapłaty za nią po powrocie lub po kolejnej wypłacie skłaniała wiele osób do podejmowania spontanicznych decyzji. Zaostrzenie kryteriów przez BLIK i PayPo uderzy w ten model. Wyobraźmy sobie sytuację: znajdujesz idealną ofertę „last minute”, próbujesz zapłacić z odroczeniem, a system wyświetla komunikat o odrzuceniu transakcji. Okazja przepada.
Ta zmiana wymusi na Polakach większą dyscyplinę finansową i powrót do tradycyjnego planowania wydatków. Zamiast polegać na łatwo dostępnym, krótkoterminowym kredycie, konsumenci będą musieli gromadzić oszczędności z wyprzedzeniem. To może wpłynąć na zmniejszenie popytu na droższe wycieczki i usługi, które często były kupowane pod wpływem impulsu. Planowanie budżetu wakacyjnego znowu stanie się kluczową umiejętnością, a usługi BNPL przestaną być „magicznym” rozwiązaniem na nagłe wydatki, a staną się przywilejem dla najbardziej wiarygodnych finansowo klientów.
Jak przygotować się na zmiany w 2025 roku? Praktyczny poradnik
Chociaż zmiany mogą wydawać się niekorzystne, można się do nich skutecznie przygotować. Zamiast czekać na pierwszą odmowę, warto już teraz podjąć kroki, które zwiększą Twoją wiarygodność finansową w oczach nowych algorytmów. Oto co powinieneś zrobić:
- Sprawdź swoją historię w BIK: Raz na pół roku masz prawo do bezpłatnego raportu. Sprawdź, czy nie ciążą na Tobie żadne zapomniane zobowiązania. Ureguluj wszelkie zaległości, nawet te najmniejsze.
- Zbuduj pozytywną historię płatniczą: Jeśli korzystasz z usług BNPL, zawsze płać na czas. Każda terminowa spłata to plus dla Twojej oceny w systemie danego operatora.
- Przeanalizuj swój budżet: Zastanów się, czy naprawdę potrzebujesz odraczać płatność. Regularne korzystanie z BNPL na codzienne zakupy może być sygnałem dla algorytmów, że masz problemy z płynnością finansową.
- Rozważ stworzenie funduszu awaryjnego: Niewielka poduszka finansowa na nieprzewidziane wydatki to najlepsza alternatywa dla impulsywnego korzystania z odroczonych płatności i kredytów.
Podsumowując, era beztroskiego odraczania płatności dobiega końca. Rok 2025 przyniesie znacznie bardziej świadome i restrykcyjne podejście do usług BNPL. Dla konsumentów to sygnał, że odpowiedzialność finansowa i dobra historia kredytowa stają się ważniejsze niż kiedykolwiek wcześniej, nawet w przypadku pozornie prostych transakcji online.

