Prezydent Andrzej Duda znów dał się wkręcić rosyjskim youtuberom. Tym razem udawali oni prezydenta Francji Emmanuela Macrona. Rozmowa dotyczyła tragedii w Przewodowie.
Rosyjscy youtuberzy zażartowali z Andrzeja Dudy. W internecie opublikowali nagranie, z którego wynika, że przez kilka minut rozmawiali z prezydentem Polski, podszywając się pod prezydenta Francji Emmanuela Macrona. Informację potwierdziła kancelaria prezydenta. „Po eksplozji rakiety w Przewodowie, w czasie trwających łączeń z głowami państw i szefów rządów doszło do połączenia z osobą podającą się za Prezydenta Francji Emmanuela Macrona” – czytamy w oświadczeniu.
Rozmowa trwała kilka minut. „W trakcie połączenia Prezydent Andrzej Duda zorientował się po nietypowym sposobie prowadzenia rozmowy przez rozmówcę, że mogło dojść do próby oszustwa i zakończył rozmowę. Po tym połączeniu KPRP niezwłocznie podjęła we współpracy z odpowiednimi służbami działania wyjaśniające” – dodano.
Rosjanie podszyli się pod Emmanuela Macrona i próbowali dowiedzieć się od Andrzeja Dudy, jakie działania planuje podejmować i kogo oskarża o wystrzelenie rakiety.
Cześć Emmanuelu, czy to ty? Na linii Andrzej Duda – mówi na początku nagrania prezydent. Youtuber rozmawiający z Andrzejem Dudą potwierdza. Dziękuję za telefon. Jak zapewne wiesz, sytuacja jest bardzo trudna. Dziś po południu w pobliżu granicy z Ukrainą doszło do eksplozji, na naszym terytorium i to była rakieta. Bez wątpienia była to rakieta. Kto ją wystrzelił, nie wiemy. Start był gdzieś na wschodzie – mówi dalej Duda.
W kolejnych sekundach Duda mówi, że to prawdopodobnie rosyjska rakieta spadła na Przewodów. Informuje też, że wybuchu w Przewodowie i możliwości uruchomienia artykułu 4 NATO rozmawiał z szefem NATO Jensem Stoltenbergiem. Duda opowiada też, że rozmawiał o tej kwestii z Joe Bidenem. Youtuber pyta Dudę, czy Biden oskarża Rosję o wypadek w Przewodowie. Przezydent przezkazał, że nie.
Politycy opozycji skrytykowali Andrzeja Dudę i jego otoczenie. „Akcent jest ewidentnie rosyjski a nie francuski a Andrzej Duda powiela fałszywą informację o tym, że w Polskę uderzyła rakieta wyprodukowana w Rosji. Boże, chroń Polskę bo ci goście nie potrafią” – napisał na TT Radosław Sikorski. „Czyli Andrzej Duda rosyjskim internautom, którzy podali się za Prezydenta Francji zdradza kulisy rozmów z Prezydentem USA i Ukrainy. To nie jest kompromitacja. To jest totalna, absolutna, beznadziejna, potworna kompromitacja!!!” – skomentował Roman Giertych.
Youtuberom już raz udało się wkręcić prezydenta
Przypomnijmy, że do podobnej sytuacji doszło w lipcu 2020 roku. Wówczas znani z prowokacji wobec polityków i światowych przywódców rosyjscy komicy Vovan i Lexus (Władimir Kuzniecow i Aleksiej Stoliarow) zamieścili na portalu YouTube nagranie ich rozmowy z Andrzejem Dudą. W rozmowie z osobą podającą się za Sekretarza Generalnego ONZ prezydent RP tłumaczył m.in., jak wygląda sytuacja epidemiologiczna w Polsce. Podkreślał, że w naszym kraju epidemia koronawirusa jest pod kontrolą. Podpuszczany przez youtubera przyznał, że być może źródłem koronawirusa w Polsce są Ukraińcy. Dodał jednak, że to trudne do rozwikłania.
Podczas rozmowy pojawił się też temat osób LGBT. Żartowniś wskazał, że Donald Tusk poskarżył się António Guterresowi, że Andrzej Duda dyskryminuje osoby nieheteronormatywne. Duda wyparł się tego i stwierdził, że Donald Tusk po prostu go nie lubi.
Youtuber podszywający się pod Sekretarza Generalnego ONZ porusza też temat pomników Armii Czerwonej w Polsce. Dopytuje Dudę, czy prezydent nie chciałby odzyskać Lwowa i innych terenów, które niegdyś należały do Polski. „Nie, żadna polityczna siła w Polsce nie ma takich postulatów” – odpowiada Duda.
Youtuber opowiada też, że Rafał Trzaskowski kontaktował się z Sekretarzem Generalnym ONZ i powiedział mu, że to on wygrał wybory. Andrzej Duda reaguje zdziwieniem. Podkreśla też, że wybory były uczciwe.