Funkcjonariuszka policji z Lubaczowa na Podkarpaciu miała pojawić się w pracy pod wpływem alkoholu. Przyjechała samochodem i została natychmiast przebadana alkomatem. Po wykryciu alkoholu w jej organizmie, nie była już zatwierdzona do pełnienia służby.
Do zdarzenia doszło w sobotę (11 lutego) tuż po godzinie 14. — W Komendzie Powiatowej Policji w Lubaczowie, w ramach sprawowanego nadzoru, sprawdzono stan trzeźwości funkcjonariuszki rozpoczynającej służbę. Okazało się, że policjantka miała niewielką ilość alkoholu w wydychanym powietrzu — przekazał Bartosz Wilk.
Policjantka w stanie „po użyciu alkoholu”
Testy na obecność alkoholu przeprowadzone na komendzie wykazały, że policjantka była w stanie „po użyciu alkoholu”. Nie podano dokładnej ilości promili, jaką miała funkcjonariuszka. Zazwyczaj stan „po spożyciu” alkoholu oznacza obecność stężenia alkoholu w organizmie w przedziale między 0,2 a 0,5 promila.
Policjantka przyjechała tego dnia do pracy autem. — W związku z podejrzeniem kierowania samochodem w stanie po użyciu alkoholu zostało jej zatrzymane prawo jazdy — przekazał policjant. W sprawie prowadzone będą dalsze czynności.