W Polsce obserwujemy systematyczną ewolucję przepisów, które wpływają na różne obszary naszego życia. Jednak, niestety, nie zawsze wszystkie zmiany są korzystne. W kontekście zakupu samochodu zza granicy, sytuacja może stać się znacznie trudniejsza od jesieni, zarówno dla kupujących w komisach, jak i od handlarzy pojazdami.
Regulacje dotyczące stosowania tzw. tablic kolekcjonerskich i komisowych miały zostać zaostrzone już na wiosnę, ale praktyczne wprowadzenie tych zmian nastąpi dopiero jesienią, konkretnie 1 października. Nowelizacja przewiduje surowsze kary, a nawet do 5 lat pozbawienia wolności, za jazdę na podrobionych tablicach rejestracyjnych.
Warto zauważyć, że takie zmiany prawne mają na celu przeciwdziałanie różnego rodzaju oszustwom związanym z handlem samochodami, w tym fałszowaniem dokumentów i tablic rejestracyjnych. Chociaż ochrona interesów konsumentów i zapobieganie oszustwom są istotne, wprowadzenie surowszych kar powinno iść w parze z lepszym nadzorem i kontroli ze strony odpowiednich organów ścigania.
Czym są tablice komisowe?
W branży sprzedażowej samochodów istnieją dwa terminy często używane – „tablice rejestracyjne komisowe” lub „tablice kolekcjonerskie”. Te terminy odnoszą się do praktyki stosowania mniej lub bardziej precyzyjnych kopii lub fałszerstw tablic rejestracyjnych, zwykle zagranicznych. Ich zastosowanie polega na umożliwieniu poruszania się po drogach pojazdem, który został wyrejestrowany za granicą przed sprowadzeniem go do Polski.
Na takich tablicach widnieje zazwyczaj numer rejestracyjny, jaki pojazd miał ostatnio za granicą. Sprzedawcy przekonują potencjalnych nabywców, że takie tablice pozwalają na swobodne i legalne podróżowanie z komisu do domu. Dodatkowo, sprzedawcy mogą argumentować, że ubezpieczenie jest ważne na podstawie numeru identyfikacyjnego pojazdu (VIN), co teoretycznie daje pewność zgodności.
Należy jednak pamiętać, że stosowanie takich fałszywych lub mniej precyzyjnych tablic rejestracyjnych jest niezgodne z przepisami. Jest to działanie, które ma na celu obejście prawa i umożliwienie poruszania się pojazdem, który formalnie nie jest zarejestrowany w Polsce. W rezultacie, taka praktyka jest nielegalna i niesie za sobą ryzyko sankcji prawnych.
Zaostrzenie przepisów dotyczących tablic komisowych i kolekcjonerskich, które ma wejść w życie, ma na celu zwalczanie tego rodzaju oszustw. Wprowadzenie surowszych kar, w tym możliwości skazania na nawet pięć lat pozbawienia wolności za korzystanie z podrobionych tablic rejestracyjnych, ma na celu odstraszanie potencjalnych sprawców.
Co mówią na to przepisy?
W praktyce obecna sytuacja dotycząca stosowania podrobionych tablic rejestracyjnych jest zupełnie odmienna. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, jazda z tego rodzaju fałszywymi tablicami jest uznawana za przestępstwo, które może być karane grzywną w wysokości od 1,5 do 5 tysięcy złotych. Prawo traktuje takie podrobione tablice jako równoznaczne z brakiem rejestracji pojazdu. Warto zaznaczyć, że ryzyko kontroli policyjnej i wykrycia takiego przewinienia jest zwykle stosunkowo niewielkie, szczególnie na krótkich trasach. To niewielkie ryzyko i perspektywa ułatwienia sobie życia mogą być kuszące dla niektórych osób. Należy jednak pamiętać, że takie działanie jest niezgodne z prawem.
Dodatkowo, należy mieć na uwadze, że ubezpieczenie na podstawie numeru identyfikacyjnego pojazdu (VIN) może być obarczone różnymi nieprawidłowościami. W praktyce nie zawsze można polegać na tym, że ubezpieczenie jest w pełni ważne, co może stwarzać dodatkowe ryzyko dla kierowców korzystających z fałszywych tablic rejestracyjnych.
Od 1 października jeździsz z takimi tablicami? Masz problem!
Od 1 października stosowanie tablic komisowych lub kolekcjonerskich zostanie zakwalifikowane jako przestępstwo, za które grozi kara pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat. Choć sądy mogą w niektórych przypadkach orzekać wyroki w zawieszeniu, konkretny wyrok będzie zależał od indywidualnych okoliczności sprawy. Nowelizacja przepisów będzie również dotyczyć nielegalnie wyprodukowanych „trzecich tablic”, które często są montowane na bagażnikach rowerowych lub innych częściach pojazdu. Obecnie niektórzy decydują się na zakup takich tablic przez internet, ponieważ jest to tańsze i prostsze niż załatwianie formalności w urzędzie komunikacji.
Zmiany wprowadzone przez nowelizację przepisów mają na celu surowsze ściganie osób stosujących podrobione tablice rejestracyjne, niezależnie od ich rodzaju. Karne zagrożenie więzieniem ma stanowić odstraszający czynnik i zmniejszyć liczbę przypadków nielegalnego używania tablic komisowych, kolekcjonerskich i trzecich tablic.
Warto zauważyć, że kupowanie fałszywych tablic rejestracyjnych w internecie może wydawać się łatwiejsze i tańsze niż przestrzeganie procedur rejestracyjnych w urzędzie komunikacji. Jednak takie działanie jest nielegalne i może prowadzić do poważnych konsekwencji prawnych. W związku z tym, aby uniknąć problemów, zawsze warto postępować zgodnie z prawem i legalnie rejestrować pojazd.