W toku są obecnie przeprowadzane kontrole dotyczące uprawnień do otrzymania dodatku węglowego. Dodatkowo, istnieje możliwość przedłużenia tych kontroli ze względu na trwające rozmowy na temat ponownego wprowadzenia tego wsparcia.
Minister Anna Moskwa w odpowiedzi na zapytanie poselskie podkreśliła, że rząd regularnie rozważa kwestię kontynuacji dodatku węglowego na sezon grzewczy 2023/2024. Pomimo to, w bieżącym roku nie odnotowano braków w dostawach węgla.
Jednak według informacji przekazywanych przez „Rzeczpospolitą”, pojawiły się próby oszustw, polegające na zgłaszaniu posiadania pieca węglowego, choć tak naprawdę nie byli jego posiadaczami. Osoby, które celowo wprowadziły system w błąd, mogą teraz ponieść konsekwencje prawne, w tym groźbę kary pozbawienia wolności, która może wynosić od pół roku do ośmiu lat.
Jak wynika z doniesień, inspektorzy wyznaczeni przez lokalne władze już rozpoczęli kontrole w domach ubiegających się o dodatek węglowy. Ich głównym celem jest weryfikacja danych przekazanych do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków (CEEB), przede wszystkim dotyczących źródła ogrzewania oraz rodzaju paliwa używanego do ogrzewania. Cały proces kontroli leży w gestii samorządów.
Wsparcie to adresowane jest do gospodarstw domowych korzystających z konkretnych źródeł ogrzewania, takich jak piece węglowe, kominki czy piecokuchnie, napędzane głównie węglem lub brykietem.
Kluczowym aspektem w procesie ubiegania się o to wsparcie były same źródła ogrzewania, a kryteria dochodowe nie były uwzględniane. To oznaczało, że nawet te gospodarstwa, które wcześniej zakupiły węgiel, mogły skorzystać z tego programu. Decydujące było zgłoszenie źródła ogrzewania do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków.
Wnioski o dodatek węglowy można było składać w odpowiednich jednostkach samorządowych, podobnie jak w przypadku innych rodzajów wsparcia. Warto podkreślić, że ostateczny termin składania wniosków minął 30 listopada 2022 roku.