Ostatnio wprowadzone przepisy nakładają konieczność przeprowadzania regularnych kontroli, trwających od kilku miesięcy. Wizyta urzędników może w niektórych przypadkach zakończyć się nałożeniem mandatu w wysokości do 500 zł lub nawet grzywną sięgającą 5000 zł. Pod lupą inspekcji znajdują się instalacje sanitarnego w gospodarstwach domowych, szczególnie tych niepodłączonych do kanalizacji.
Podczas takich kontroli urzędnicy skupiają się na wielu aspektach, takich jak stan techniczny instalacji sanitarnej czy sposób usuwania nieczystości. Interesuje ich, czy domy wyposażone są w szamba czy oczyszczalnie, a jeśli tak, czy są one utrzymane w należytym stanie. Co więcej, sprawdzają dokumentację potwierdzającą regularne opróżnianie zbiorników i płacenie za usługi związane z utylizacją nieczystości.
Warto przygotować się na taką kontrolę. Ważne dokumenty to umowy z firmami zajmującymi się usuwaniem nieczystości oraz potwierdzenia opłacania rachunków za te usługi. Dodatkowo, protokoły o szczelności zbiorników i oczyszczalni będą miały kluczowe znaczenie. To także dobry moment, aby mieć przygotowane ewentualne zgłoszenia dotyczące modernizacji czy napraw instalacji sanitarnych.
Dlaczego urzędnicy nas sprawdzą? Nowe przepisy
Od pierwszego dnia 2023 roku nowelizacja Prawa Wodnego, wprowadzona w lipcu 2022, nabiera mocy. Wizyty w miejscach użytkowych to kolejny krok w realizacji tych nowych regulacji. Teraz urzędy gminy mają obowiązek monitorować wszystkie zbiorniki bezodpływowe na obszarze ich działania.
To praktycznie oznacza skrupulatne badanie szamb oraz oczyszczalni ścieków przydomowych. Główny cel? Upewnienie się, że jak najwięcej domów jest podłączonych do kanalizacji. W przypadku, gdy to niemożliwe, właściciele muszą udowodnić, że ich sposób usuwania nieczystości jest zgodny z prawem.
Urząd gminy ma teraz obowiązek przeprowadzać takie kontrole co najmniej co dwa lata. Wyniki dotyczące gospodarstw niespodziewających się do kanalizacji muszą być zgromadzone i przekazane urzędowi do stycznia 2024 roku. Oznacza to, że proces kontroli szamb i oczyszczalni będzie trwał przez cały rok.
Wyniki tych kontroli dokumentów powinny być przedstawione przez gminy najpóźniej do 8 sierpnia 2024 roku.
Te zmiany w prawie wodnym mają na celu zapewnienie bezpieczeństwa środowiska poprzez kontrolę sposobu usuwania nieczystości. Jednakże, oprócz samej kontroli, istotne jest również dokumentowanie sposobu, w jaki gospodarstwa domowe zarządzają swoimi odpadami, w tym ewentualne modernizacje czy naprawy instalacji, by upewnić się, że cały proces jest zgodny z przepisami.
Kontrola sanitarna. Co sprawdzą urzędnicy?
Urzędnicy sprawdzają, czy nieczystości domowe są usuwane właściwie. To ważne szczególnie dla gospodarstw domowych niepodłączonych do kanalizacji sanitarnej, które mają szamba lub przydomowe oczyszczalnie ścieków. Kontrolują:
- Stan techniczny zbiorników i instalacji.
- Umowy z firmami zajmującymi się wywozem nieczystości.
- Regularność opróżniania szamb i oczyszczalni.
- Dowody opłacania rachunków za te usługi.
Przed wizytą urzędników należy mieć umowy z firmami zajmującymi się wywozem nieczystości i potwierdzenia regularnych płatności. Przydatne będą także protokoły szczelności nowo zainstalowanych szamb i oczyszczalni. Urzędnicy porównują ilość wywożonych nieczystości z zużyciem wody i liczbą osób w gospodarstwie.
Dodatkowo, warto zadbać o inne dokumenty i informacje dotyczące sposobu gospodarowania nieczystościami, jak ewentualne zgłoszenia napraw czy modernizacji instalacji, aby zapewnić pełny obraz procesu utylizacji ścieków.
Ważne jest, aby system usuwania nieczystości był skuteczny i zgodny z przepisami, zapewniając jednocześnie ochronę środowiska. Możliwe są także różnice w regulacjach lokalnych, które należy uwzględnić podczas sprawdzania i dokumentowania procesu usuwania odpadów.
Jakie kary za brak dokumentacji?
Każda osoba, która nie dostarczy wymaganych dokumentów urzędnikom gminy, może zostać ukarana mandatem w wysokości 500 zł. Właściciel posiadłości ma obowiązek umożliwić urzędnikom dostęp do terenu swojej nieruchomości. Jeśli nie spełni tego obowiązku, sprawa może być kierowana do sądu, a wtedy grzywna może sięgnąć aż do 5000 zł.
Osoba zarządzająca nieruchomością, która nie posiada odpowiednich umów, będzie także musiała ponieść koszty opróżnienia zbiorników szambowych lub osadów z przydomowej oczyszczalni. Gmina będzie oczekiwać na udokumentowanie tego, że firma regularnie wykonuje prace zgodnie z umową, a brak takich dokumentów skutkować będzie dodatkowymi kosztami dla właściciela.
Kary za opóźnienia lub zaniedbania obowiązków dotyczą również samych gmin. Jeśli nie przeprowadzą kontroli lub nie dostarczą wyników w określonym czasie, urząd gminy będzie narażony na karę finansową w przedziale od 10 tysięcy do 50 tysięcy złotych.
Te przepisy mają na celu zwiększenie odpowiedzialności w zakresie utrzymania i dokumentowania regularnych prac związanych z usuwaniem nieczystości. Utrzymanie porządku w dokumentacji i terminowe przeprowadzanie kontroli stanowi kluczowy element w trosce o środowisko i przestrzeganie przepisów.