Poznań dołącza do miast, które wprowadzają opłaty za korzystanie z miejskiej przestrzeni z powodu elementów konstrukcyjnych, takich jak balkony czy schody wystające na teren publiczny. Czy w innych miejscach, jak Warszawa, mieszkańców też czekają podobne wydatki?
ZASADY NALICZANIA OPŁAT
Zarząd Dróg Miejskich w Poznaniu ogłosił, że właściciele budynków z balkonami położonymi poniżej 2,5 metra nad chodnikiem będą musieli płacić roczne opłaty, które mogą sięgać nawet 180 złotych. Podobne zasady dotyczą schodów i innych części budynków wystających nad przestrzeń publiczną.
Wysokość opłat jest zróżnicowana w zależności od wysokości umiejscowienia balkonu. Dla balkonów znajdujących się wyżej niż 2,5 metra nad chodnikiem, opłata wynosi symboliczny 1 grosz dziennie za metr kwadratowy. Natomiast dla niższych konstrukcji opłata wzrasta do 10 groszy dziennie za metr kwadratowy, co rocznie może przekroczyć kwotę około 182,5 złotych.
Dyrektor ZDM w Poznaniu, Krzysztof Olejniczak, podkreśla, że nowe regulacje nie tylko mają na celu uregulowanie kwestii finansowych, ale także poprawę komfortu i bezpieczeństwa korzystania z miejskiej przestrzeni. Balkony umieszczone niżej mogą stanowić utrudnienie dla przechodniów, dlatego konieczne jest zastosowanie wyższych opłat dla tego rodzaju konstrukcji.
CO Z INNYCH MIASTAMI?
Lista miast, które już zastosowały podobne opłaty, takie jak Szczecinek, Lublin, Kraków i Gliwice, powiększyła się o Poznań. Pytanie, czy taki rodzaj opodatkowania stanie się powszechnym rozwiązaniem w innych polskich miastach, jest teraz jeszcze bardziej aktualne.
Ważne jest zauważenie, że mieszkańcy innych dużych miast w Polsce, takich jak Warszawa, także muszą przygotować się na wzrost opłat za nieruchomości w nadchodzącym roku. W stolicy zapowiadany jest wzrost o 1 zł za metr kwadratowy powierzchni użytkowej, co stanowi podwyżkę o 11 groszy w porównaniu z rokiem wcześniejszym. Jednakże, nie ma obecnie informacji o planowanym wprowadzeniu nowego podatku dla właścicieli nieruchomości posiadających balkony nad chodnikiem.
NIE TYLKO W POLSCE
Opłaty za wykorzystanie miejskiej przestrzeni przez elementy konstrukcyjne budynków, takie jak balkony czy schody wystające na teren publiczny, mogą być stosowane w różnych miastach na świecie, choć zazwyczaj są one określane w kontekście lokalnych regulacji urbanistycznych i podatkowych.
- Nowy Jork, USA: W Nowym Jorku istnieje pojęcie „air rights” (prawa do przestrzeni powietrznej), które mogą być sprzedawane lub wynajmowane. To oznacza, że właściciele budynków mogą płacić za prawo do wykorzystania przestrzeni powietrznej nad chodnikami, na przykład dla marquises, balkonów czy mostków łączących budynki.
- Paryż, Francja: W Paryżu i innych miastach francuskich, balkony często wystają na przestrzeń publiczną. W niektórych przypadkach, właściciele mogą być zobowiązani do płacenia opłat za zajmowanie tej przestrzeni, zwłaszcza jeśli jest to nowa konstrukcja lub rozbudowa istniejącego budynku.
- Rzym, Włochy: Podobnie jak w Paryżu, w Rzymie i innych miastach włoskich mogą występować regulacje dotyczące wystających elementów budynków, chociaż szczegóły mogą się różnić w zależności od lokalnych przepisów.
- Barcelona, Hiszpania: W Barcelonie, podobnie jak w innych miastach europejskich, regulacje dotyczące przestrzeni publicznej mogą wymagać opłat za balkony i inne elementy architektoniczne wystające na teren publiczny.
- Hongkong: W Hongkongu, ze względu na dużą gęstość zabudowy, istnieją ścisłe przepisy dotyczące wykorzystywania przestrzeni miejskiej, które mogą obejmować opłaty za elementy architektoniczne wystające poza obrys budynku.