Od nowego roku sprzedawcy samochodów w Polsce muszą być wyjątkowo czujni, ponieważ zmiany dotyczące tego rodzaju transakcji wchodzą w życie. Co ciekawe, te nowe obowiązki będą także dotyczyć osób nabywających pojazdy w naszym kraju. To oznacza, że zarówno sprzedawcy, jak i kupujący auta będą musieli dostosować się do nowych uregulowań i wymagań prawnych. Te zmiany mogą mieć istotny wpływ na sposób, w jaki odbywają się transakcje samochodowe oraz na odpowiedzialność zarówno sprzedających, jak i nabywców. Wprowadzenie nowych przepisów może wymagać większej uwagi podczas procesu kupna i sprzedaży pojazdów, aby uniknąć ewentualnych konsekwencji związanych z niezgodnością z przepisami prawa.
Mniej czasu na przerejestrowanie auta
Nadal kluczowym przepisem dla osób nabywających samochody są określone terminy. Zgodnie z informacjami ze strony se.pl, nowi właściciele mają 30 dni na dokonanie rejestracji zakupionego pojazdu na swoje nazwisko. Jednakże, kwestia rejestracji staje się bardziej złożona w zależności od tego, gdzie dokonano zakupu samochodu.
W sytuacji, gdy auto zostało zakupione w Polsce, termin na rejestrację rozpoczyna się od chwili zakupu. Natomiast w przypadku pojazdów sprowadzonych z zagranicy, procedura różni się – tutaj, nowy właściciel musi zarejestrować pojazd w ciągu 30 dni od momentu przekroczenia granicy przez dany samochód. W przypadku przedsiębiorców zajmujących się handlem pojazdami, termin na rejestrację wynosi dokładnie 90 dni.
Te subtelne różnice w terminach rejestracji wynikające z miejsca zakupu pojazdu wymagają ostrożności i ścisłego przestrzegania wyznaczonych czasów, co jest kluczowe dla uniknięcia ewentualnych kar czy konsekwencji związanych z niezgodnością z prawem.
Nowe przepisy dotyczące sprzedawania samochód
Od 1 stycznia 2024 roku, osoby zajmujące się sprzedażą samochodów muszą dostosować się do nowych regulacji. Teraz będą one zobowiązane do poinformowania odpowiedniego urzędu o fakcie sprzedaży pojazdu. Nawet jeśli auto miało kilku właścicieli, ta formalność spoczywa na jednym z nich.
Zaniechanie zgłoszenia sprzedaży samochodu grozi poprzedniemu właścicielowi karą w wysokości 250 zł. Jednak opóźnienie w rejestracji pojazdu ma poważniejsze konsekwencje. Przekroczenie 30-dniowego terminu oznacza karę 500 zł dla właściciela, a dla przedsiębiorców zajmujących się sprzedażą samochodów stawka ta podwaja się. Co więcej, każdy kolejny miesiąc spóźnienia zwiększa karę dwukrotnie w stosunku do poprzedniej sankcji, osiągając podwójną stawkę po przekroczeniu 180 dni. Te nowe zasady stawiają większy nacisk na terminowość zgłaszania sprzedaży, wprowadzając bardziej restrykcyjne kary dla niezgodności z wymaganymi terminami.
Brak OC to spore kłopoty
Nie warto zwlekać z kwestią ubezpieczenia OC dla pojazdów zarejestrowanych w Polsce. To obowiązkowe ubezpieczenie, a brak jego ważności może przynieść surowe konsekwencje. Niedotrzymanie terminu lub brak ubezpieczenia grożą właścicielowi samochodu znacznie wyższymi karami, zwłaszcza od stycznia, kiedy to kary mogą się zwiększyć. Jeśli brak ubezpieczenia trwa przez minimum 14 dni, kara wynosi aż 8490 zł. To ważne zrozumieć, ponieważ konsekwencje finansowe mogą być znaczące dla każdego kierowcy.