Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (PGNiG) zapowiedziało wprowadzenie zmian w taryfach za sprzedaż i dystrybucję gazu, które zaczną obowiązywać od początku roku 2024. W pierwszym półroczu pewna grupa odbiorców będzie objęta ochroną taryfową, co tymczasowo uchroni ich przed podwyżkami. Jednakże od lipca 2024 roku wszyscy będą musieli przygotować się na znaczący wzrost cen tego surowca.
Ochrona taryfowa do końca czerwca
Odbiorcy korzystający z ochrony taryfowej nie odczują podwyżek cen gazu do końca czerwca 2024 roku. Dla nich opłaty pozostaną na poziomie końca 2022 roku. Jednakże po upływie tego okresu, nowe regulacje przewidują znaczne wzrosty cen tego surowca.
Wzrost cen gazu od lipca 2024 roku
PGNiG Obrót Detaliczny ogłosił, że cena gazu wysokometanowego grupy E wzrośnie o około 45%, z 24,62 gr/kWh brutto do 35,79 gr/kWh brutto. To istotna podwyżka, która dotknie zarówno odbiorców indywidualnych, jak i biznesowych. Wzrosty nie ograniczą się jedynie do ceny samego gazu, ale także dotkną stawki abonamentowe i opłaty dystrybucyjne.
Skutki podwyżek dla odbiorców
Odbiorcy objęci ochroną taryfową muszą liczyć się z wyższymi rachunkami za gaz od lipca 2024 roku. Przewiduje się, że wzrost cen paliwa gazowego sięgnie około 45-47%, a opłaty dystrybucyjne mogą wzrosnąć nawet o 55-59%. W efekcie, rachunki za gaz dla odbiorców mogą zwiększyć się o średnio 50-60% w drugiej połowie 2024 roku.
Co mogą zrobić odbiorcy?
Odbiorcy, którzy nie są objęci ochroną taryfową, już od stycznia 2024 roku muszą przygotować się na wyższe rachunki za gaz. Ci, którzy chcieliby zrezygnować z usług PGNiG ze względu na podwyżki, mają na to 14 dni od otrzymania informacji o nowych taryfach. Warto jednak pamiętać, że nawet u innych dostawców ceny gazu z pewnością wzrosną.
Podsumowanie
Druga połowa 2024 roku przyniesie znaczne podwyżki cen gazu, które odczują niemal wszyscy Polacy. To kolejne wyzwanie dla domowych budżetów, które już teraz borykają się z inflacją i rosnącymi kosztami życia. Odbiorcy muszą być świadomi tych zmian i podjąć odpowiednie kroki, aby dostosować się do nowej rzeczywistości cenowej.
Jeden komentarz
To po to przyszedł Tusk do władzy żeby Polaków oskubać. Prąd 80%, gaz 60% jedzenie 17%, paliwo 40% podoba mi się ta koalicja nierządu pan Tusk powiedział, że w Polsce wszystko jest za tanie.. Koszty wszystkie jak pójdą w górę to będzie koniec Koalicji i PiSu też